Dziś wpadamy z wizyta do Krakowa.  Wchodzimy do starej, krakowskiej kamienicy. W niej czeka już na nas 50-metrowe mieszkanie trochę jak ze snu i trochę jak ze świata dawnej elegancji. Za projekt tego wnętrza odpowiada pracownia architektoniczna Gaja Architektura Wnętrz. 

W krainie lila i papug 

Chyba najbardziej charakterystycznym elementem mieszkania jest tapeta Pierre’a Frey’a z roślinami i arami. To ona była inspiracją dla architektki, Magdaleny Gajdy, autorki projektu i jej zespołu – Kolory, które dominują w salonie zostały zdefiniowane właśnie przez tę tapetę: lila, niebieski i zieleń. - Została ona położona a jednej ze ścian salonu, w formie trzech obrazów, do których ramy tworzy sztukateria – tłumaczy Magdalena Gajda, autorka projektu. Kolor lila odważnie powtarza się na frontach kuchennej zabudowy. Całość dopełniają płytki imitujące kamień oraz blat wykonany z konglomeratu kwarcowego i złote uchwyty. Wszystkie dodatki w mieszkaniu są koloru złotego, który nadaje wnętrzu elegancji i szyku. Naturalne materiały (drewno, mosiądz, kamień) to podstawa tej realizacji. 

Niektóre meble w salonie zostały również zaprojektowane przez pracownię Gaja Architektura Wnętrz. To stół wykonany z forniru dębowego oraz konsola, zrobiona z forniru dębowego z wyrazistymi, mosiężnymi uchwytami. 

Strefa prywatna

W sypialni pierwsze skrzypce gra tapeta niczym artystyczne malowidło naścienne. - Miękkości temu pomieszczeniu nadają tapicerowany, niebieski zagłówek i zasłony z weluru – opowiada Magdalena Gajda, dodając, że całość uzupełniają szafa w kolorze lila oraz mosiężne kinkiety i drewniane nakastliki. Łazienka to już królestwo niebieskości. Zabudowa nad WC jest ryflowana (podobnie jak na drzwiach szafy w sypialni i na szybach w salonowej witrynie).