Dzisiaj zaglądamy do mieszkania w starej kamienicy w centrum Wrocławia. Remontem i aranżacją wnętrza zajęła się Aleksandra Bartoszuk z pracowni BOLD Design. Efekt? Eklektyczna mieszanka oddająca hołd antykom i meblom vintage, jednocześnie śmiało sięgająca po nowoczesne elementy. Inwestorom zależało na przytulnej, otwartej przestrzeni, przy jednoczesnym wydzieleniu poszczególnych stref funkcjonalnych.

Kolorystyka

Projektantka postawiła na francuską jodełkę na podłodze niemal w całym mieszkaniu. Dodatkowo przewijające się pod różną postacią wyraźne akcenty kolorystyczne sprawiają, że wnętrze zyskuje spójny charakter. Jakie to akcenty? Przede wszystkim mocna, butelkowa zieleń (ściany, lamówki na regle, aksamitne story w sypialni), delikatny róż (wazony,zasłony w salonie, grafiki) i złoto (lustra, klamki, baterie, oświetlenie). 

Wnętrze

Strefę wypoczynkową tworzą pokryta beżowym aksamitem sofa, nawiązująca do stylistyki lat sześćdziesiątych szafka rtv, a także zakupiona w sklepie z antykami szklana ława. Całość dopełniają klasyczny dywan, biblioteczka i zasłony.Sercem mieszkania jest oryginalny, drewniany, brytyjski stół z lat sześćdziesiątych uzupełniony wspaniałym designem krzeseł Rajmunda Hałasa. Konsekwencja w doborze autentycznych, jakościowych mebli okazała się być jednym z kluczy do aranżacji wnętrza. Aneks kuchenny stanowi kontynuację klarownej, wyrazistej palety barw, przełamanej pastelową zabudową meblową w kolorze mięty. Ten sam kolor pojawia się w górnej lamperii sypialni, która konkuruje z własnoręcznie szytym, kunsztownym baldachimem/moskitierą. W kontrze do reszty mieszkania jest za to łazienka. Drewno i ciemne barwy ścian nadają jej niepowtarzalnego charakteru. Ciekawostką są wodoodporne, teatralne kurtyny w przestrzeni wanny.