Są z nami fani Geralta z Rivii (z książek, gry albo produkcji Netflixa)? Słynny Wiedźmin spogląda teraz na pasmo górskie namalowany na trzech ścianach wieżowca na łódzkim Manhattanie (niedaleko skrzyżowania Piotrkowskiej z aleją Marszałka Józefa Piłsudskiego). To obecnie największy mural w Polsce. Sposób sportretowania łowcy potworów przywodzi na myśl "Wędrowca nad morzem mgły" jednego z naszych ulubionych malarzy - Caspara Davida Friedricha. Podobieństwo zdecydowanie nieprzypadkowe. Autor muralu, absolwent gdańskiej ASP, plastyk i twórca komiksowy Jakub Rebelka wprost mówi o tej inspiracji. Tłumaczy też, że chciał by odbiorcy pracy mogli poczuć skalę i złożoność wiedźmińskiego świata, a jednocześnie zostawić trochę pola dla wyobraźni widzów.

Gigantyczny malunek (trzy ściany o łącznej powierzchni blisko dwu tysięcy metrów kwadratowych, 70 metrów wysokości!) powstawał przez dwa tygodnie. Obraz malowało 8 osób. Geralt w Łodzi jest właściwie u siebie. Stąd pochodzi bowiem twórca sagi o Wiedźminie - Andrzej Sapkowski. Mural to kolejny etap współpracy miasta Łodzi, Andrzeja Sapkowskiego, CD Projekt Red (wydawcy gry komputerowej o Geralcie) i EC1 przy marce Wiedźmina. Superbohater z muralu pojawi się już niedługo na nowych gadżetach związanych z sagą. Przypominamy - premierę 2. sezonu Wiedźmina zaplanowano na 17 grudnia 2021 roku.