Neobarokowe wnętrze z bogatą sztukaterią, malunkami na ścianach i stolikami - taki kadr mignął nam na facebooku. Fotkę wrzucił do sieci Jan Mencwel, animator kultury i aktywista miejski. W poście napisał, że to restauracja "Perła Przemyśla" i że można tam zjeść śniadanie za 8 złotych. Lepszej zachęty nie było nam trzeba. Od razu postanowiliśmy sprawdzić, gdzie dokładnie znajduje się to piękne miejsce i jaka jest jego historia. 

Okazuje się, że "Perła Przemyśla" to restauracja działająca od 2019 roku w jednym ze skrzydeł dworca PKP w Przemyślu (Plac Legionów 1). Prowadzi ją Caritas Archidiecezji Przemyskiej, a zatrudnienie w niej znalazły osoby wracające do pełnej aktywności zawodowej. Budynek powstał w 1860 roku. Szczególnie zachwyciły nas jego różowo-szałwiowe wysokie ściany, malowidła Feliksa Wygrzywalskiego i Jana Talagi, mozaika na podłodze, ciężki zasłony w oknach i cudny żyrandol. W restauracji jest też kącik dla najmłodszych gości i możliwość zjedzenia posiłku na tarasie w cieplejsze dni. 

Ceny? Zdecydowanie przyjazne dla kieszeni. Śniadanie zjecie już za 8 złotych, a specjalność lokalu - tatar tatar z tuńczyka podawany z migdałami, rodzynkami i przegrzebkami kosztuje 47 zł. Restauracja nie serwuje alkoholu. Nabraliśmy ochoty na mały wypad do Przemyśla, a Wy?