Dziś zaglądamy do dużego mieszkania zaprojektowanego przez pracownię BAJERSOKÓŁ team (wcześniej działającą pod nazwą EXITDESIGN). 180 metrowy apartament położony nieopodal dużego parku powstawał z dbałością o najmniejsze detale. Architektom zależało na tym, by jak najbardziej otworzyć całą przestrzeń na pobliską zieleń, jak i na naturalne światło. Okna stanowią tu integralną część projektu, ponieważ są skierowane ku przyrodzie, między innymi w stronę parku. O tym, że architektom udało się osiągnąć cel, niech najlepiej świadczy to, że na tarasach mieszkania często pojawiają się ptaki, a nawet wiewiórki.

Bliskość natury jest widoczna także we wnętrzach apartamentu. Dominują naturalne barwy (sporo odcieni szarości) i naturalne materiały: znajdziemy tu orzech amerykański, marmur i dębową posadzkę. Zwraca uwagę duża liczba przeszkleń i nieliczne, stonowane ozdoby, także na ścianach. 

Ciekawostka? Znajdziemy tu niewiele sprzętów elektronicznych, które zostały schowane w sprytny, często zaskakujący sposób. By uchylić tylko rąbka tajemnicy: rzutnik kryje się w szafce kuchennej, natomiast w salonie telewizor znajdziemy za… jedną z zasłon, które dodają wnętrzu przytulnego, intymnego charakteru. Na pierwszy plan wysuwają się za to meble. W strefie relaksu wzrok natychmiast przyciąga duża sofa Mondrian włoskiej marki Poliform (Mesmetric Atelier). Towarzyszy jej komplet stolików kawowych z tej samej serii w dwóch rozmiarach oraz okrągły stolik Baba. W sypialni główne miejsce zajmuje dwuosobowe łóżko Selene marki B&B Italia. To pomieszczenie uzupełniają stoliki Kelly oraz ławka Filemone.