Dziś na tapetę bierzemy dom jednorodzinny z Gdańska. Tutaj nowoczesne rozwiązania dyskretnie łączą się z klimatem lat 50 ubiegłego wieku. Kto stoi za projektem Sparrow House? To Marcin Konopka i Magdalena Konpoka czyli Ministerstwo Spraw we Wnętrzach. Pierwszy, szybki rzut oka na wnętrza i już wiemy - będzie dużo sklejki, betonu i mozaiki. I dobrze, bo tę pierwszą cenimy za dostępność i przystępność cenową, a szarość surowego betonu po prostu nam się podoba.
Wirtualną wycieczkę po domu zaczynamy od efektownego salonu. Szara, miękka kanapa, dywan Kaleidoscope od BoConcept, czarne stoliki od HAY, kominek i skórzany fotel tworzą wymarzoną strefę do relaksu i wypoczynku. W najbliższym sąsiedztwie mamy jadalnię ze stołem, krzesłami i siedziskiem ze sklejki. Tuż obok majstersztyk - szklane, przesuwane drzwi w czarnym obramowaniu, a za nimi kuchnia.
W łazienkach Ministerstwo postawiło mocno na mozaiki: czarno-białą i szaro-biało-żółtą. Dzieje się! Nam w oko szczególnie wpadł obraz z różowym bungalow'em, basenem i palmami. Spokojniej jest już w sypialniach domowników. Ściany zyskały materiałową okładzinę, a przed światłem z zewnątrz osłaniają długie zasłony i rolety. W korytarzu znajdziemy boazerię w wersji modern.
Na koniec kilka słów o kolorystyce. W Sparrow House szarość i ciepły, jasny odcień drewna łączą się z bielą, żółtym i kroplą granatu. Czarny stanowi spinającą całość klamrę i tworzy interesujący rysunek na ich tle.