Piotr Paradowski to architekt, który prowadzi swoje biuro projektowe w Krakowie. Piękne przestrzenie kreuje jednak nie tylko w Małopolce. Dziś zaglądamy do mieszkania w warszawskim Wilanowie zaprojektowanego specjalnie dla rodziny z dzieckiem. Blisko stumetrowy apartament ujął nas swoją stylistyczną konsekwencją i miłą dla oka kolorystyką. Szczególnie zauroczyły nas bursztynowo-miodowe tony ( wystarczy spojrzeć tylko na podłogę, piękne słoje drewna na krzesłach Revolt, drewniane półki, kamionkowe doniczki czy szkło).
W salonie oprócz ciepłych brązów znajdziemy przede wszystkim szarości. Równowaga pomiędzy elementami z różnych materiałów jest zapewniona przez galeryjne potraktowanie ścian: mają niemal niedostrzegalny,  jasnobłękitny kolor. Pokryte nim są również meble, drzwi i wnęki, przez co efekt monochromatyczności jest spotęgowany. Blat kuchennej wyspy z marmuru Bardiglio to odniesienie do szarości kominka, zabudowanego w betonowej oprawie. W pamięć zapadają lampy od GUBI umieszczone nad stołem w jadalni.

Sypialnia rodziców tonie w spokojnym, gołębim błękicie. Wyłożona miękką wykładziną, z dużym łóżkiem, lniana pościelą i nocnymi lampkami zachęca do wypoczynku i relaksu. Pokój dziecka zachęca zaś do zabawy. Wszystko to dzięki specjalnej konstrukcji z jasnego, świerkowego drewna w formie łóżka i małego domku  połączonych ze sobą ażurową przesłoną z listewek. Dodatkowo pełni ona funkcję półki. Fanom oszczędnej elegancji z pewnością spodoba się łazienka z ciemnozielonymi kaflami. Większość mebli w tym wnętrzu powstała na zamówienie. Podoba się Wam? Dajcie nam znać w komentarzach.