Dzieła utracone

Podczas drugiej wojny światowej Polska straciła wiele dzieł sztuki i dób kultury. Ucierpiały zarówno zbiory publiczne jak i kolekcje prywatne. Powojenne szacunki podawały liczbę 516 tysięcy zrabowanych lub zagubionych obiektów. Wiele dzieł utraconych udało się nam odzyskać (ostatnio pisaliśmy Wam o powrotach ołtarza Pietas Domini, obrazu Jacka Malczewskiego „Przy fortepianie” czy odzyskaniu "Opłakiwanie Chrystusa” z warsztatu Lucasa Cranacha starszego). Niestety los ogromnej liczby dzieł (w tym Portretu młodzieńca pędzla Rafaela Santi, zbioru rysunków Albrechta Dürera z Zakładu im. Ossolińskich we Lwowie czy gotyckiej Pięknej Madonny z Torunia) wciąż pozostaje nieznany. Puste ramy to kampania Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego mająca przypominać o dobrach kultury utraconych przez Polskę w czasie wojny. 

Puste ramy. Kampania

W ramach kampanii w placówkach biorących w niej udział (między innymi w Muzeum Narodowym w Warszawie, Muzeum Narodowym w Krakowie, Muzeum Książąt Czartoryskich, Zamku Królewskim na Wawelu, Muzeum Zamkowym w Malborku, Muzeum Okręgowym w Toruniu, Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie) zawisną właśnie puste ramy symbolicznie przypominające o stratach. - Popularyzacja tematyki strat wojennych w dziedzinie kultury i prezentacja ich wizerunków może się przyczynić do ich rozpoznania i odnalezienia – sprawić, by przynajmniej niektóre puste ramy i gabloty ponownie wypełniły się dziełami sztuki - czytamy na stronie MKiDN. Przypomnimy, że na podobny krok zdecydował się dyrektor florenckiej Galerii Uffizi w 2019 roku. W miejscu utraconego obrazu (Wazon z kwiatami, Jana van Huysuma) wywiesił jego czarno-białą kopię z napisem "ukradzione" w trzech językach. Obraz szczęśliwie powrócił do galerii.