Ulica Władysława IV w Gdyni, okolice kultowego baru mlecznego "Słoneczny". To tu, w starej pijalni piwa, powstała restauracja POP IN. Projektem wnętrz zajęła się pracownia Sikora Wnętrza. Jak wyszło? Dynamit! Całkiem dosłownie. To z jego pomocą, a także piły i młota usunięto niepotrzebne ściany i dekoracje. Stare cegły, które wtedy odsłonięto, zachwyciły. Stało się wiec jasne, że muszą zostać wyeksponowane i podkręcić industrialny styl całości.

We wnętrzu zdecydowanie czuć artystycznego ducha. Pojawiają się nawiązania do amerykańskiego Pop-artu, kompozycji z dzieła Alexandra Liebermana, mozaiki z Central Parku po świetne obrazy Ewy Koniecznej - Pilachowskiej i Andrzeja Koniecznego i prace Andrzeja Smolana w blue roomie. Jest też dowcipna instalacja zbudowana wspólnie przez ekipę Sikora Wnętrza ze znajomymi Inwestora ściana z 24 tysięcy klocków lego. Co spodobało się nam? Neony - pierwszy nad witryną lokalu, a drugi tuż nad barem. 

W POP IN Diner&Bar zjemy śniadania, klasykę kuchni amerykańskiej, ale także autorskie lunche. Szefem kuchni jest Robert Kowalczyk. Bogatą ofertą drinków kusi również bar.