Czerń dodaje wnętrzu elegancji. Wprowadza tajemniczą, teatralną atmosferę i nutkę ekstrawagancji. O ile biel we wnętrzu daje wymierne, przewidywalne i niemal zawsze dobre efekty, z czernią trzeba uważać. Ale jeśli użyjemy jej odpowiednio – efekt może być spektakularny.

ZALETY CZERNI:

Wspaniale wygląda z fakturą - pomalowana na czarno ceglana ściana, czy tapeta o drobnym, lecz widocznym wzorku dodają czerni lekkości.

Czarne tło doskonale spaja wszystkie kolory tęczy – na tle ściany w najciemniejszej z barw najdziwniejsze bibeloty w szalonych kolorach zyskują szlachetny wygląd.

Potrafi pogodzić wiele stylistyk i uporządkować wnętrze – etażerka po babci, fotel w kratę, pamiątki z podróży i 10 wzorzystych poduszek - czerń wyciszy ten chaos i doda mu klasy.

Cierpliwie znosi też zestawienia z niemal wszystkimi kolorami drewna. Najdelikatniej wygląda z rozbielonym drewnem, po drodze jej z naturalnymi chłodnymi i jasnymi odcieniami, z egzotycznymi gatunkami tworzy ciężkie, nobliwe, ale i eleganckie zestawienia.

Z bielą zawsze stworzy parę idealną. Białe drobne przedmioty o wyszukanych kształtach – porcelanowe figurki, lampy z abażurem, biało – czarne zdjęcia; wszystkie te przedmioty wydają się być na tle czerni ciekawsze.

Tworzy bardzo udane związki z: pastelami, piaskowymi szarościami, głębokimi zieleniami, błękitami, żółcią i czerwienią.

WADY CZERNI:

Chyba nie ma brzydszej ściany niż źle pomalowana na czarno ściana, dlatego farba musi być dobrej jakości i trzeba ją nakładać umiejętnie. To samo dotyczy tapet - czerń zdradza wszystkie potknięcia: nierówności, grudki kleju będą przykuwać uwagę znacznie bardziej niż na jasnej ścianie.

Raczej nie nadaje się na kolor dla całego mieszkania - w zbyt dużej ilości może przytłaczać, wizualnie zmniejszać pomieszczenia szczególnie te, pozbawionych okien, dekoracji, luster.

Wymaga dobrze zaplanowanego oświetlenia.

RADY:

Świetnie z czernią wyglądają białe podłogi, sufity, listwy przypodłogowe i drzwi - konsekswentnie i elegancko.

Używając na czarnej ścianie dużych tafli luster (lub kilku małych), w których odbija się inny kolor, czy rośliny, "zbudujemy" na czarnej ścianie iluzję głębi i przestrzeni; fałszywe okno. Ten trik dodaje czerni blasku i elegancji, a wnętrzu przestrzeni.

Na początku najrozsądniej pomalować na czarny kolor jedną ścianę. Dobrze do tego celu nadaje się ściana za wezgłowiem łóżka w sypialni lub za sofą w salonie. W kuchni, przedpokoju czy łazience jedna ściana pomalowana farbą tablicową lub magnetyczną to doskonałe miejsce na eskpresję artystyczną domowników, czy zmywalny, ruchomy kalendarz.

Tekst: Ela Stasiak

Czerń w roli głównej - galeria>>