Dziś wpadamy na warszawskie Śródmieście. W modernistycznej kamienicy zaprojektowanej jeszcze przed wojną przez Wacława Wekera mieszka para z dwójką nastolatków. O aranżację swojego lokum rodzina poprosiła architektkę wnętrz Aleksandrę Hyz.  Jak wygląda teraz to mieszkanie w kamienicy? Zobaczcie razem z nami.

Aranżacja przestrzeni

- Przestrzenie, jakie zastałam, były mocno "pozamykane" (skrytki, garderoby, pomieszczenia gospodarcze). Wspólnie z inwestorami postanowiliśmy zredukować ilość posiadanych rzeczy, zaprojektować sprytne schowki po to, aby cieszyć się bardziej otwartą strefą dzienną. Po kilku spotkaniach z ołówkiem w ręku mieliśmy dopracowany rzut, który jak się później okazało w wielu założeniach powrócił do pierwotnego układu zaproponowanego blisko 90 lat temu przez architekta budynku - opowiada nam o początku prac Aleksandra Hyz.

Mieszkanie w kamienicy na warszawskim Śródmieściu

Nasze odwiedziny zaczynamy do salonu. Od razu trafiamy do kącika z granatowymi, modułowymi sofami i stolikami kawowymi. Meble można przestawiać i zestawiać w zależności od potrzeb. Niedaleko stanęła biblioteczka. Wzrok przyciągają obrazy Filipa Kalkowskiego, zdjęcia przedwojennej Warszawy i pamiątki rodzinne. Uważne oko miłośnika mebli vintage od razu wyłowi komody z Bytomskiej Fabryki Mebli. Ale to nie jedyne starocie z duszą. Stół to pamiątka rodzinna gospodarzy, za to wyspa w części kuchennej kiedyś była biurkiem. Projektantka dodała kamienny blat oraz cokół. W każdym jednak momencie można wrócić do pierwotnej funkcji mebla. Zabudowa kuchenna (w bieli i pastelowej zieleni) jest nowoczesna. Zaokrąglone rogi szafek nawiązują do modernistycznego charakteru budynku, podobnie jak stare, czteroskrzydłowe drzwi. Za nimi ukryto sypialnię właścicieli (tapicerowana lamperia w kolorze wytrawnego, czerwonego wina, wzorzysta etno narzuta na łóżku). 

Mocne kolory w łazienkach

Co jeszcze zaciekawiło nas w tym wnętrzu? Na pewno łazienki zachwycająca doborem odważnych kolorów. Pierwsza to miks różu z zielenią (z dodatkiem czerni, rudości i bieli). Na podłodze mamy tu marmur układany w nieregularne prostokąty. Lekka szafka podumywalkowa z blatami z zielonego marmuru stoi pod "ścianą" ze schowkami na łazienkowe różności. Znalazło się też miejsce na wannę idealną do relaksu po męczącym dniu. W drugiej łazience królują kolory, które były hitem w latach 80. i teraz wracają: czerwień, granat i morska zieleń. Tu z kolei można wziąć szybki prysznic.