Ucieczka z miasta

Lubię wakacyjne domki z PRL-u. Choć niejednokrotnie to konstrukcje nie bez wad, to Brdy, Diogenesy i inne budowle z wczasowych ośrodków to dla mnie sentymentalna podróż do krainy dzieciństwa (więcej na ten temat w podcascie Retrospekcja, odcinek "Ostatni turnus"). Pewnie dlatego moje serce od razu zabiło szybciej na widok Małej Ziemi. To miejsce stworzyli Michał i Monika, autor książek i instruktorka jogi. Para podczas pandemii przez rok podróżowała po południu Europy. Wszystko to w zabytkowym vanie, który stał się dla nich mobilnym domem. - Gdy raz poczujesz życie w naturze, wiatr we włosach i codziennie obudzisz się w innym miejscu, ciężko wrócić do kariery i życia w mieście. Dlatego postanowiliśmy stworzyć nowe miejsce, które pomoże od tego uciec - piszą o Monika i Michał. Tak właśnie powstała Mała Ziemia - domek Brda w nowoczesnym wydaniu położony w otulinie Kampinoskiego Parku Narodowego, niecałą godzinę jazdy autem od Warszawy. 

Domek Brda w nowoczesnym wydaniu

Dlaczego właśnie Brda? - Rodzice w młodości mieli starą drewnianą Brdę w typowej, działkowej, podwarszawskiej miejscowości. Spędzaliśmy tam każde lato. Także wspomnienia z dzieciństwa cały czas przypominały nam o tym trójkątnym kształcie. Ale w najbliższej okolicy Małej Ziemi wszędzie można spotkać typowe działki z kilkudziesięcioletnim Brdami. Dlatego pomimo nowoczesnego projektu, nasz domek po prostu tu dobrze pasuje - tłumaczy Michał. Domek stanął na działce, która jest nieogrodzoną, ponad dwuhektarową łąką, porośniętą drzewami. Bliskość Kampinosu i Wisły, gwarantuje spokój i zapewnia kontakt z przyrodą. Nowoczesną Brdę zbudowali młodzi wykonawcy, którzy niedawno wrócili do kraju po latach pracy w Szwecji. To był ich pierwszy projekt w Polsce. Nie obyło się bez drobnych przeszkód - niesprzyjająca pogoda, rosnące ceny materiałów budowlanych, problemy z dostępnością drewna, wreszcie konieczność wytyczenia nowej drogi. Na szczęście trudności udało się pokonać. Tak powstał budynek o charakterystycznej, trójkątnej sylwetce. Wnętrze to 30m2. Jest mały aneks kuchenny, część wypoczynkowa i łazienka. Jest też sypialnia na antresoli (wejdziemy tam po drabince). Ta Brda w nowoczesnym wydaniu komfortowo pomieści dwie osoby, ale nocować mogą tu cztery. Są izolacja termiczna i pompa ciepła - dlatego z domku można korzystać także zimą. 

Mała Ziemia

Jaki jest styl Małej Ziemi? Konsekwentny, a przede wszystkim bliski otaczającej naturze. - Zdecydowanie lubimy minimalizm i naturalne drewno. Mała Ziemia jest cała z drewna. Konstrukcja z sosny, podłoga dębowa a ściana wykończona starannie dobraną sklejką brzozową. Chcieliśmy żeby było tu prosto, a w środku znajdowały się tylko te naprawdę potrzebne przedmioty - zgodnie podkreślają Monika i Michał. Atutem domku są duże okna, przez które można obserwować otoczenie w chłodniejsze dni i spory taras tuż przed nim (tu dzieje się sporo aktywności w sezonie letnim). Gospodarze wypoczywają tu sami (ze swoją suczką Falą), ale też dzielą się przestrzenią z innymi chętnymi na odpoczynek blisko przyrody. Domek można wynająć.