Amerykańska marka Hers sprzedająca w internecie głównie kremy, witaminy i suplementy na rozmaite dolegliwości znalazła się ostatnio w ogniu krytyki. Głównym powodem była jej reklama leku - Propranololu. Preparat ten przyjmuje się główne w profilaktyce chorób serca i migreny. Ma on również zastosowanie przy leczeniu fobii społecznej. Sęk w tym, że Hers reklamowało go jako łatwy środek na zminimalizowanie stresu podczas pierwszej randki. Internautom się to nie spodobało. W komentarzach na profilu producenta jasno dali znać, że Propranolol ma działania uboczne, a jego stosowanie trzeba skonsultować z lekarzem. Na stany lękowe i niepokój nie pomoże niczym dotknięcie czarodziejskiej różdżki jedna pigułka. 

Kontrowersje wzbudziło też samo opakowanie leku. Pigułki wyglądają bowiem jak modna maseczka do twarzy. Minimalistyczne opakowanie, ładna czcionka mogą zachęcać do kupowania i przyjmowania leku bez potrzeby. Sprawiają, że specyfik urasta do rangi przedmiotu pożądania. "I've been on this drug. Stop treating mental illness like its something cute." - to przykład jednego z wielu komentarzy krytykujących Hers. Marka wycofała już kontrowersyjną reklamę i przeprosiła urażone osoby. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Sketchy marketing + insane markups for anxiety meds... no thanks! #HersFirst

Post udostępniony przez Estée Laundry (@esteelaundry) Mar 11, 2019 o 9:10 PDT