70 metrowy lokal mieści się na parterze, dlatego kluczowe było odpowiednie zaplanowanie oświetlenia. We wszystkich pomieszczeniach, poza sypialnią, na suficie rozmieszczono dyskretne reflektorki w białej oprawie, które równomiernie oświetlają przestrzeń. Do tego architekci postawili na ściany w białym kolorze i jasne meble (biel, delikatny błękit i szarości). Całość uzupełniają akcenty mocniejszych barw: musztardowa kanapa Sits z poduszkami od Jules Pansu czy różowe łóżko w sypialni. Dodatkowo wnętrza rozjaśniają jasne dębowe podłogi (Barlinek). Strefę dzienną tworzy salon połączony z otwartą kuchnią. Właściciele zrezygnowali z posiadania telewizora – w wolnym czasie zdecydowanie chętniej oddają się lekturze. W ich mieszkaniu nie mogło więc zabraknąć wygodnego kącika czytelniczego oraz biblioteczki.  

W niewielkiej sypialni architektki z pracowni Decoroom wygospodarowały miejsce na podwójne łóżko z dekoracyjnym tapicerowanym zagłówkiem, toaletkę z lustrem, szafę i garderobę. Nie zabrakło tu także efektownego, nastrojowego oświetlenia. Na pokrytej tapetą ścianie naprzeciw łóżka znalazły się trzy ścienne kinkiety Oregon (Argon). W mieszkaniu na Białołęce mamy dwie łazienki. Z większej częściej korzysta Pani domu, wielbicielka długich kąpieli. Obok wolno stojącej wanny ulokowano tu też wiszącą toaletę i bidet, sporą umywalkę nablatową oraz pralkę. W mniejszej łazience wygospodarowano miejsce na wygodną kabinę prysznicową typu walk-in, toaletę i umywalkę.