Jeszcze w tym roku IKEA ma otworzyć swój pierwszy sklep z meblami z drugiej ręki w mieście Eskilstuna w Szwecji. W asortymencie pojawią się meble i dodatki do domu, które wcześniej sprzedawał pobliski, normalny sklep marki, a które uległy zniszczeniu lub zostały zwrócone przez klientów. Naprawione i odświeżone rzeczy dostaną więc szansę na drugie życie. Projekt secondhandu IKEA będzie miał charakter testowy. Jeśli koncept się sprawdzi, to jest szansa na wdrożenie go w innych krajach.

Przypominamy, że w 2019 roku IKEA ogłosiła pierwszy projekt pilotażowy w Szwajcarii umożliwiający klientom wypożyczanie mebli za opłatą a następnie zwracanie ich po wykorzystaniu. Przeczytacie o tym TUTAJ. IKEA stawia na zrównoważony rozwój, a pomysł z meblowym second-handem ma być kolejnym krokiem marki w stronę lepszej ochrony środowiska naturalnego (ograniczenie nadmiernej konsumpcji, mniejsza produkcja śmieci). „Jeśli mamy osiągnąć nasze cele w zakresie zrównoważonego rozwoju, musimy rzucić sobie wyzwanie i przetestować nasze pomysły w praktyce” - komentuje Jonas Carlehed, dyrektor ds. Zrównoważonego rozwoju w szwedzkiej IKEA.