Gotowi na wnętrzarską podróż do Łodzi? Dziś zabieramy Was do mieszkania na Fuzji w sercu miasta. Za projekt i realizację odpowiada tu pracownia 3XEL Architekci w składzie Justyna Ławrynowicz i Patryk Ławrynowicz. Studio od 2015 roku skupia się na urządzaniu wnętrz, architekturze i tworzeniu obiektów. Znaki szczególne ich prac? Naturalne materiały, gra światła i świadome użycie kolorów. Te wszystkie elementy plus elegancki minimalizm znajdziemy na 55m2, które dziś odwiedzamy.

fot. ONI Studio

Czytaj także: Beże, kremy i kojące szarości w łódzkim mieszkaniu

Elegancki minimalizm i nuty patchouli

Od razu udziela nam się nastrój tego miejsca budowany przez stonowaną kolorystykę i przemyślany dobór wyposażenia i sprzętów. Elegancki minimalizm - tak, chyba najprościej można określić to wnętrze. Jak jeszcze? Nienachalne, nieprzeładowane, z klasą, emanujące spokojem. Atmosferę tego miejsca dopełniają również rzeczy, które ciężko oddać pisząc o nich w internetowej publikacji. Chodzi tu o zapachy. W mieszkaniu unoszą się dojrzałe nuty cedrowe i woń patchouli (którą tak kochamy w butiku Ani Kuczyńskiej). Aromat buduje atmosferę wilgotnego lasu, sprzyja relaksowi. 

fot. ONI Studio

Czytaj też: Ania Kuczyńska wraca ze stacjonarnym butikiem. Zaglądamy do jego wnętrza w warszawskiej kamienicy na rogu Rozbrat i Dmochowskiego

Aranżacja salonu połączonego z aneksem kuchennym

Reprezentacyjną częścią mieszkania jest bez wątpienia salon połączony z aneksem kuchennym. Na posadzce znalazła się tu przemysłowa, drewniana mozaika, ściany zaś pomalowano na biało. Wejście główne ukryte za ciemnym narożnikiem szafy prowadzi do części dziennego wypoczynku. Tu za czarną połacią lakierowanego forniru mamy schowki do drobnego przechowywania. Zabudowa kuchenna wygląda niemal jak monolityczna, czarna kostka. Spójną płaszczyznę załamuje jedynie wcięcie na płytę indukcyjną do przygotowywania ciepłych posiłków. Blat roboczy mamy tu na oddzielnej, dekoracyjnej wyspie. Konstrukcję zwrócono ozdobnym dekorem w stronę salonu (okrycie z kawałków wybarwionego forniru uporządkowane i zaprojektowane według kolorystycznego schematu i odpowiednich przejść tonów przez Patricię Urqiolę).

fot. ONI Studio

Może Ci się również spodobać: Modne kolory ścian w 2023. Śledzimy najnowsze trendy

Kącik do wypoczynku i jadalnia

"Plecami" do wyspy stanęła szara sofa, a tuż obok niej stolik kawowy o charakterystycznym kształcie. Mebel (Lawa) to ukłon w stronę twórczości związanego z Łodzią Władysława Strzemińskiego i jego abstrakcyjnego przedstawiania obrazów - „powidoków”. Po przeciwnej stronie mamy ściankę rtv z telewizorem i słynną komodą szwajcarskiej marki USM w czarnym kolorze (charakterystyczna stalowa konstrukcja z opatentowanym przegubem kulkowym). Stąd już tylko krok do klimatycznie doświetlonej jadalni. Światło wpada tu przez mleczne zasłony i ryflowane szkło ścianki, za którą architekci ukryli sypialnię. W samym centrum strefy stoi okrągły stół MAS polskiej marki Lawa w towarzystwie czarnych krzeseł i ciekawej, wiszącej lampy dającej punktowy blask. Tutaj gospodarze serwują śniadania, obiady i kolacje, zasiadają na ulubione rytuały kawowe.

fot. ONI Studio

Czytaj też: Kawalerka w centrum Warszawy na wynajem. Aranżacja 38m2

Oszczędna paleta barw w sypialni i łazience

fot. ONI Studio

Do sypialni wchodzimy przez wspomniane już przeszklone drzwi. Tu także obowiązuje oszczędna paleta barw (brąz, grafit, biel i czerń). W centrum mamy łóżko z tapicerowanym zagłówkiem, lnianą narzutą i całą masą poduch i poduszek. W oknach zwisły ciemne, ciężkie zasłony, które w razie potrzeby i ochoty na głęboki sen mogą wyizolować tę przestrzeń. Sypialnia to także miejsce, gdzie znalazły się duże szafy (z czarnymi frontami podobnie jak w kuchni) na ubrania i przechowywanie wszystkich skarbów właścicieli. Na ścianie zawisło też proste lustro w czarnych ramach. Ostatnim miejscem, do którego zaglądamy jest łazienka, ukryta za drzwiami niemal zatopionymi w ścianie salonu. To pomieszczenie oszczędne w wyrazie i o niewielkim metrażu. Czarna zabudowa do przechowywania łazienkowych akcesoriów łączy się tu z beżem kafli i bielą umywalki oraz muszli wc. Mamy tu prysznic typu walk in. Granicę kabiny delikatnie wyznacza szkło.  

fot. ONI Studio