Kilka dni temu na jednym z nadwiślańskich skwerów w Warszawie stanęła niezwykła konstrukcja. To bryła Domku Czytelniczego, która od wczoraj otwarta jest dla publiczności. Intrygującą bryłę zaprojektował warszawski architekt Jan Strumiłło.  

W Domku na przechodniów czeka specjalista, który doradzi, co czytać i po rozmowie z każdym gościem przekaże spersonalizowaną listę lektur dopasowanych do upodobań. To zapowiedź organizowanego przez Empik Apostrofu - Międzynarodowego Festiwalu Literatury, który startuje już 15 maja.

Skąd pomysł na powstanie Domku Czytelniczego?

Wiele kampanii zachęca do czytania. Prawdziwe pytanie brzmi jednak: co czytać? Każdy człowiek odkrywa inne powody radości z lektury. Niektórzy kochają powieści, inni – reportaże, jeszcze inni cenią biografie. Najgorzej zacząć czytanie od złych, nudnych, a czasem po prostu niedopasowanych do upodobań książek. Organizatorzy festiwalu wierzą, że każda dobrze polecona książka tworzy na świecie nowego czytelnika albo cementuje pasję do czytania. Właśnie dlatego przez tydzień poprzedzający festiwal będzie można przyjść nad Wisłę do Domku Czytelniczego.

Projekt Domku to powrót do dzieciństwa. W środku czekają leżaki i książki oraz wspaniały widok na Wisłę. Domek postanowiliśmy pomalować na czerwony, śliski, trochę krwisty kolor – zainspirował nas plakat festiwalu Apostrof przygotowany przez Radka Szlagę – mówi architekt, Jan Strumiłło.

Sam festiwal Apostrof ma być rodzajem podziękowania dla czytelników, którzy – wbrew statystykom – z entuzjazmem podchodzą do książek i ich autorów. Kuratorem tegorocznej edycji jest Szczepan Twardoch. Na licznych dyskusjach i spotkaniach autorskich pojawią się gwiazdy polskiej i światowej literatury, więc jeśli nie macie jeszcze planów na weekend - koniecznie odwiedźcie to miejsce.

Domek znajduje się na skwerze Kahla (nad Wisłą) przy Metrze Centrum Nauki Kopernik, nieopodal Syrenki;

czynny od wtorku do niedzieli (9-14.05) : 10-24 

opracowanie: Anna Chwalińska