Dzisiaj zaglądamy do domku - chaty pływackiej nad jeziorem w północnych Włoszech, w regionie Trydent-Górna Adyga. Projekt pracowni architektonicznej noa* położony wśród gór, sosnowych lasów i niedaleko zbiornika z wodą wydaje się być miejscem wprost wymarzonym do odpoczynku, relaksu i uprawiania ulubionych sportów (pływania, czy łyżwiarstwa zimą). To przestrzeń, z której mogą skorzystać mieszkańcy i goście regionu, a jej budowę zleciły władze pobliskiego miasteczka Völs. Chata ma wiele udogodnień dla osób niepełnosprawnych. 

Basen w Parku Kultury w Powsinie już po remoncie

W miejscu starego kiosku (który był niefunkcjonalny i nie spełniał wymogów bezpieczeństwa) powstały teraz dwie nowe konstrukcje. Jedna to spora szatnia (z szafkami na kluczyk), przebieralnią i prysznicami, druga bar z przekąskami z otwartą kuchnią. Głównym budulcem jest tu drewno, które idealnie pasuje do górskiego krajobrazu. Architekci zadbali także o nowe nasadzenia. Kiedy bluszcz i inne rośliny urosną, budynek zupełnie wtopi się w zielone otoczenie. Z chaty wychodzi się wprost na brzeg jeziora. Tu można cieszyć się słońcem i widokami, lub za pomocą specjalnych drabinek wejść do wody. Zespół noa* przygotował także specjalną strefę dla dzieci.