Miasto Warszawa podejmuje kolejne kroki w związku z epidemią koronawirusa. Właśnie zapadła decyzja o zamknięciu Bulwarów wiślanych (o projekcie Bulwarów miejsca pisaliśmy Wam szczegółowo TUTAJ). Miejsce, mimo apelu władz o pozostanie w domach, cieszyło się sporym powodzeniem wśród spacerowiczów. Na facbookowym profilu miasta czytamy: Apelujemy o zdrowy rozsądek! Wszystkie miejsca nad Wisłą zostają zamknięte do odwołania. Obostrzenia dotyczą również siłowni plenerowych, trampolin, hamaków i placów zabaw. Dodatkowo, radni uchwalili dziś tymczasowy zakaz spożywania alkoholu nad Wisłą – od bulwaru Flotylli Wiślanej do bulwaru Z. Religi, a także na plaży Poniatówka. W Warszawie zamknięto też niektóre place zabaw. Gromadziło się na nich zbyt dużo rodzin z dziećmi.

O nieodpowiedzialnej młodzieży, która gromadzi się w stolicy nad Wisłą, niecałą dobę temu na swoim facebooku pisał pisarz, dziennikarz i reportażysta Mariusz Szczygieł. A swoją relację opatrzył zdjęciami. "Jestem przekonany, że władze będą musiały wprowadzić stan wyjątkowy albo obowiązkową ogólnokrajową kwarantannę dla wszystkich. Dziś nad Wisłą... To jest niebywałe ile widziałem grup zwłaszcza młodzieży, które nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji albo są programowymi ignorantami."

Apelujemy i my. Zostańcie w domach jeśli tylko możecie.