W urokliwej wsi Adelin, oddalonej od Warszawy jedynie o 50 km powstaje właśnie niezwykłe przedsięwzięcie. To pierwsza czytelnicza chatka - Bookworm Cabin. Mały domek zaprojektowany przez pracownię POLE Architekci będzie miał wszystko to, co zadowoli miłośników książek: ogromne okno (wysokość około 5 metrów) z pięknym widokiem, wygodny fotel, kominek, regał wypełniony książkami i łóżko na antresoli. Bryła budynku jest minimalistyczna i wykonana z drewna. Przytulne wnętrze dopracowała Marta Puchalska-Kraciuk. Święty spokój w chatce podobno gwarantowany! Bookworm Cabin wydaje się być idealnym miejscem do tego, by po męczącym tygodniu w mieście zaszyć się tam z dobrą lekturą i kubkiem ulubionego napoju.

Projekt, który łączy w sobie miłość do książek, natury i slow life, wystartował całkiem niedawno. Co go zainspirowało? "Szukaliśmy miejsca, w którym można się zresetować i zwolnić tempo, nawet na chwilę. Ten domek powstaje po to, żeby w nim siedzieć i chociaż przez chwilę niczego nie musieć. Smartfon można zamknąć w specjalnej szufladce. Patrzeć, czytać, cieszyć się i po prostu być." - powiedział nam Bartłomiej Kraciuk, pomysłodawca i jeden z szefów projektu.

Cała koncepcja została już dopracowana w najmniejszych szczegółach. Pomysłodawcy zbierają środki na jej realizację na portalu crowfundingowym. W przedsprzedaży można już teraz rezerwować noclegi. Jak się Wam podoba taki domek dla zagorzałych czytelników? Nam bardzo!  


 

Bookworm Cabin - czy zrobisz to z nami? from Bartek Kraciuk on Vimeo.