Meble Kowalskich - jak to się wszystko zaczęło

Jest rok 1961. Poznanskie Zjednoczenie Przemysłu Meblarskiego razem ze Związkiem Polskich Artystów Plastyków ogłaszają konkurs. Uczestnicy mają zaprojektować meble do małego mieszkania (m-4) i zmieścić się w zakładanym, dość ekonomicznym budżecie. W konkursie bierze udział małżeństwo Kowalskich. Tak zaczyna się historia słynnej meblościanki.  Bogusława i Czesław to poznańscy architekci wnętrz. Para spotkała się na studiach w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (PWSSP, dziś Uniwersytet Artystyczny), a pierwsze zawodowe kroki stawiała już razem w dziedzinie scenografii teatralnej. Skąd pomysł na udział w konkursie?

- Dowiedzieliśmy się o tym konkursie... a może skierowano zaproszenia do projektantów. Czesław postanowił, że weźmiemy udział i przyniósł warunki. Określony był termin oddania prac. Nie mieliśmy żadnej koncepcji. Czesław siedział i dłubał, i myślał, i myślał, aż wreszcie mówi: »słuchaj, mam pomysł, zobaczysz, będzie piknie - to było takie Czesia powiedzenie. No i zaczął tłumaczyć, co wymyślił: system kasetonowy - wspominała Bogusława Kowalska na kartach książki profesora Jacka Kowalskiego, prywatnie syna pary (Meble Kowalskich. Ludzie i rzeczy, Poznań) 2014).

Meblościanka Kowalskich

Pomysł na kasetony - elementy składowe meblościanki, które można ze sobą zestawiać niczym dziecięce klocki, okazał się strzałem w dziesiątkę. Prototyp meblościanki ma swój debiut na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Bogusława i Czesław Kowalscy otrzymują pierwsze wyróżnienie w konkursie, a ich meble trafiają do masowej produkcji (w Łódzkiej i w Bytomskiej Fabryce Mebli). Tak powstała słynna meblościanka Kowalskich -  dość nowoczesna i prosta baza, którą nabywcy mogli już kształtować według własnych potrzeb czyli na przykład zmieniać położenie szafek i półek, dołożyć blat lub tapczan, dobrać różne kolory frontów i tak dalej. Mogli, przynajmniej teoretycznie, bo w praktyce (realia lat 60., czas kolejek przed sklepami) często zderzali się z brakiem poszczególnych elementów lub wybarwień. Temat braków i niedoborów w tamtym okresie poruszaliśmy między innymi TUTAJ. Meble Kowalskich szybko stały się jednym z bardziej rozpoznawalnych i modnych zestawów wyposażenia wnętrz. Meblościanka trafiła też na kinowy ekran. Czy pamiętacie scenę tańca Elżbiety Czyżewskiej i Daniela Olbrychskiego w filmie "Małżeństwo z rozsądku"? Jej tłem jest właśnie zestaw mebli projektu państwa Kowalskich (z szafy wyskakuje tu w pewnym momencie Bohdan Łazuka). 

Meble Kasetonowe MK - słynna Meblościanka nie jest jednak jedynym "meblowym" projektem architektów. Wkrótce pojawiają się kolejne zestawy - "Łask" i "Łódź", ale to meblościanka pozostaje niekwestionowanym hitem i ikoną wzornictwa tamtych lat. Doszło do tego, że nazwę "Meble Kowalskich" rozumiano jako meble dla wszystkich Polaków (przysłowiowych Kowalskich) zapominając niekiedy o nazwisku twórców. 

Dziedzictwo - Pracownia Mebli Kowalskich

Czesław Kowalski zmarł w 2006 roku, Bogusława Kowalska odeszła na początku 2020 roku. Pamięć o ich dorobku kultywuje Pracownia Mebli Kowalskich (na poznańskich Jeżycach). Wciąż stoi tu regał zaprojektowany przez Czesława Kowalskiego i wykonany przez znajomych rzemieślników z Teatru Nowego, a na ścianach wiszą płótna Bogusławy Kowalskiej. Logo Pracowni zainspirował oryginalny projekt grafiki autorstwa Czesława Kowalskiego, używanej w folderach mebli systemowych. W ramach działalności Pracowni na ciekawe wykłady online zaprasza Jacek Kowalski (między innymi o poznańskich pracowniach artystycznych, malarstwie Bogusławy Kowalskiej, Ludwikach i kulturze ludowej we wzornictwie). Część z nich wciąż można oglądać na facebooku pracowni @meblekowalskich.   

Pracownia Mebli Kowalskich, fot. Piotr Łysakowski