Granat, szarości i biel - to one definiują przestrzeń tego poznańskiego mieszkania zaprojektowanego przez architektkę Joannę Zabłocką. 140 metrowy apartament wita domowników (rodzina z dziećmi) i gości przestronnym holem. Marmurowa posadzka z wyraźnym rysunkiem żył tworzy spójną całość z drewnianymi meblami do przechowywania oraz dużym lustrem. Połączony z kuchnią salon wydaje się być miejscem stworzonym do relaksu. Sofa i błękitne fotele Togo Ligne Roset zapraszają do zajęcia wygodnej pozycji. Wszak niebieski to kolor spokoju i wyciszenia. Surowy klimat podkreśla betonowa ściana TV, zaś łagodzi go nieco dębowa podłoga w delikatnym brązie. W jadalni uwagę kradnie klosz Malagola Catellani&Smith ze złotym wnętrzem. Lampa oświetla klasyczny, drewniany stół łączący się z wyspą kuchenną. Część zabudowy kuchennej ma głęboki, granatowy kolor. 

Sypialnia to przede wszystkim grafitowe łoże Peter Maly Bett 2 od Ligne Roset z zagłówkiem w postaci poduszek. I tu znalazło się miejsce dla granatu za sprawą pościeli i długich zasłon w oknach. Wnętrze dopełniają industrialny stolik i drewniana, dębowa podłoga. Tuż obok sypialni znajduje się mała łazienka wyłożona heksagonami od Mutiny zaprojektowanymi przez Patricie Urquiolę. W dużej łazience projektantka postawiła natomiast na wolnostojącą wannę i grafikę na szkle z piękną kobietą.  

Pokój dziewczynek ma trochę inny charakter dostosowany do gustu młodych właścicielek. Tu króluje delikatny róż i odrobina mięty. Funkcjonalne meble pozwalają na przechowywanie zabawkowych skarbów. Hitem są łóżka "domki".