Ten angielski dom w  Hampshire Mill ma już ponad sto lat. Jego niedawnym remontem i nową aranżacją zajęła się projektantka Emma Painter. Gospodarz Steve, marzył o wnętrzu z charakterem, które przypominałoby mu o żeglowaniu po Morzu Śródziemnym w rejonie ukochanego Korfu. Stąd pomysł na niebieskie ściany, koralowe dodatki, barwę piasku i marynistyczne akcenty. 

Na początku mamy przeszkloną werandę, której wygląd przywodzi na myśl jachtową kajutę (siedzisko plus drewno ułożone pokładowo na podłodze). W salonie tuż obok kominka stanęły welwetowe, błękitne sofy. Są też niebieskie ściany i dywan. W tym towarzystwie kontrastowo wypadają poduchy na kanapach i interesująca, szklana lampa. Niebieskości powtarzają się także w sypialniach i łazience. W tej ostatniej dodatkowo ściany zdobi lustro - bulaj i tapeta w żaglówki. Zdziwiła nas tylko zwykła bateria z mieszaczem wody ciepłej i zimnej. Brytyjczycy słyną wszak z dwóch kurków przy kranach (wrzątek i zimna). W pokoju do pracy mamy za to więcej szarości z odrobiną czerwieni (krzesło i blat biurka/deski do kreślenia). Dodatki przypominają natomiast o hobby Steva jakim są podróże. W całym domu mamy ciemnogranatowe wewnętrzne drzwi z pionowych desek. Dodatek, który jest także obecny w różnych pomieszczeniach to okrągłe lustro.  Na uwagę zasługuje też domowa galeria zdjęć zawieszona tuż przy schodach.