Jeśli Wasze noworoczne postanowienia zakładają ograniczenie cukru i zdrową dietę, ten temat możecie spokojnie pominąć. Będzie bowiem na słodko! Wszak solidna dawka węglowodanów w duecie z zimową herbatą z goździkami i pomarańczą wspaniale poprawia morale w styczniowe popołudnia. A jakie ciasta smakują z reguły najlepiej? Te własnej roboty! Pieczenie przebiega zaś sprawniej w otoczeniu pięknych i funkcjonalnych gadżetów. Wybraliśmy dla Was wszystko, co może się przydać przy pieczeniu ciast, babeczek, tart i tortów. Akcesoria są ładne i utrzymane w biało-czarno-miętowej tonacji

Podczas prac w kuchni z pewnością przyda się fartuch. Do naszej galerii wybraliśmy ten falbaniasty od Cookie (około 297 złotych). Pracę zaczynamy od wrzucenia składników do miksera. Oto ten, który jest przedmiotem pożądania wielu kucharzy i kucharek. Gotowanie w towarzystwie sprzętu Kitchen Aid w miętowej odsłonie i ze szklaną misą to przyjemność. Cena około 1900 złotych. Jeśli wybieramy ręczne ucieranie ciasta to z pewnością przydadzą się misa do ciasta Ib Laursen (smukke.pl, 47 złotych) i czarna trzepaczka Brabantia (około 20 zł za sztukę). Następnie ciasto przekładamy do form (DUKA, Ib Laursen) lub papilotek na mufiny (również DUKA). Gotowy wypiek warto udekorować. Do tego celu posłużą nam perełki Wilton z torcikownia.com (23,59 zł za opakowanie). Gotowe ciasto przekładamy na miętową paterę z kloszem (około 180-190 złotych, Kitchen Craft Living), podajemy za pomocą kultowej już łopatki "Happiness is a piece of cake" z Flying Tiger Copenhagen i na przykład z miętową łyżeczką od Rice.dk. Smacznego!