Kochamy perełki takie, jak to mieszkanie. Wnętrze w w poznańskiej Warzelni, położonej w okolicy lasu i stawów browarnych, zachwyca wystrojem i nietypowymi rozwiązaniami uszytymi na miarę. Kto za tym wszystkim stoi? Hugon Kowalski z pracowni UGO, którego nasi czytelnicy z pewnością kojarzą z aranżacji warszawskich cukierni i herbaciarni Odette

Zaglądamy do środka. Na powierzchni 95 metrów kwadratowych znajdziemy aż trzy poziomy. Pozwoliła na to wysokość lokalu. I tak na parterze mamy toaletę, oraz otwarty salon wraz kuchnią i jadalnią. Na antresoli, którą pomyślano jako prywatną strefę właścicieli znalazły się za to sypialnia, garderoba i łazienka. Wanna znalazła się na trzecim, najwyższym poziomie.

Głównym założeniem podczas projektowania wnętrza było takie zaplanowanie funkcji, by nie przysłonić widoku na las, pomieścić bogatą kolekcję płyt winylowych i wina właścicieli oraz zachować charakter otwartej przestrzeni. [...] Ze względu na szereg niestandardowych rozwiązań, dominującym  materiałem wykorzystanym przy powstawaniu większości elementów była stal. - mówi Hugon Kowalski

Mamy tu więc stalową (malowaną na czarno) zabudowę w kuchni, stalowe regały i schody oraz konstrukcję, na której projektant umieścił wannę. Stal w połączeniu z betonowym stropem, siatką na balustradzie i "metro tiles" w łazience nadaje całości mocno industrialnego charakteru. Wnętrze ocieplają: drewniany parkiet z postarzaną deską dębową, lniane tkaniny (pościel, pled, zasłony), i żywe kwiaty. Klimat tworzą też obrazy (w tym reprodukcja "Śniadania na trawie" Maneta), ogromna kolekcja winyli oraz bibeloty (naszą uwagę zwróciła gipsowa Madonna).