Pierwsze wzmianki na temat włocławskiego fajansu pochodzą z XIX wieku. Wtedy w 1837 swoją działalność rozpoczęła fabryka produkująca ceramikę. Wzory, które kojarzymy chyba wszyscy: kobaltowe i brązowe kwiaty oraz ptaszki na talerzach, wazach, misach, kubkach i pojemnikach, to już dzieła pracowników Zakładu Fajansu „Włocławek” utworzonego po drugiej wojnie światowej. Artystyczne "pikasiaki" z Włocławka z abstrakcyjną malaturą są poszukiwane wśród wielu kolekcjonerów. W zakładzie przez lata pracowali uznani artyści: Elżbieta Piwek-Białoborska, Wit Płażewski, Jan Sowiński. Trudnym czasem dla włocławskiej ceramiki były lata 90. Zakład odrodził się jednak na początku XXI wieku. Kolejnym cios przyniosła pandemia koronawirusa. Firma utraciła zamówienia, a jego właściciele Ewa i Jerzy Szanowscy musieli podjąć trudną decyzję o zamknięciu produkcji. Na szczęście nad włocławską Fabryką Fajansu na Falbance znowu pojawiło się słońce. Jak donosi portal wloclawek.naszemiasto.pl, zakład ma już nowego właściciela. Jest nim Tyberiusz Rajs, włocławianin, właściciel Garage Hotel.

- Dziś szczególny  i bardzo ważny dzień w moim życiu. Reaktywacja fabryki fajansu to ogromna odpowiedzialność ale i radość z możliwości podjęcia tego wyzwania. Roczne negocjacje z przemiłą Ewa Szanowska oraz Jerzy Szanowski zakończono dziś podpisaniem umowy. Dziękuję  wszystkim którzy mnie wspierali, dziękuję Panu Markowi Wojtkowskiemu Prezydentowi Włocławka za słowa otuchy i chęci współpracy przy kontynuacji dziedzictwa naszego Miasta i regionu - napisał Tyberiusz Rajs, nowy właściciel w swoim facebookowym poście. Życzymy powodzenia i trzymamy kciuki za włocławską ceramikę!