Pamiętacie tęczę z warszawskiego Placu Zbawiciela? Ta instalacja artystyczna Julity Wójcik, była zbudowana z blisko 16 tysięcy sztucznych kwiatów. Praca ta powstała na zamówienie Instytutu Adama Mickiewicza jako jeden z trzech projektów polskich artystów w przestrzeni miejskiej Brukseli z okazji akcji Fossils and Gardens. Kolorowe dzieło trafiło na Plac Zbawiciela w 2012 roku i szybko stało się przedmiotem dyskusji i silnych emocji różnych środowisk (tęczę próbowano podpalić kilka razy). Ostatecznie instalacja znalazła dom w Centrum Sztuki Współczesnej.
Ostatnio o powrocie tęczy było głośno w kontekście akcji klubu Plan B. Na stolikach lokalu pojawiły się naklejki z kodem QR, dzięki któremu można było "wirtualnie" za pomocą telefonu i instagramowego filtra "ustawić" własną tęczę na Placu Zbawiciela. 

Dziś sieć obiegły relacje z konstrukcją - metalowym łukiem, który na Placu pojawił się tym razem jak najbardziej w realu. Czy to powrót słynnej tęczy czy coś zupełnie innego? Zapewne dowiemy się wkrótce.