Kiedyś kupowałam wszystko, co mi się podobało. To było szaleństwo. Od kiedy pracuję w ELLE, przestałam lekkomyślnie sięgać po kolejne rzeczy. Co nie oznacza, że moja szafa nie pęka w szwach. Wszystko dlatego, że nieustannie mam poczucie, że coś może się przydać. Tworzę stosy ubrań o różnym przeznaczeniu: sukienki na wakacje, bluzy na ognisko (sięgają sufitu, choć ostatnio byłam na ognisku trzy lata temu), seksowne topy na sesje. Rzeczy, których już nie potrzebuję, sprzedaję w Bazarze Miejskim na ulicy Oleandrów w Warszawie.

Lubię, kiedy coś zwraca uwagę, sprawia, że stylizacja nabiera charakteru. Stąd w mojej szafie kolorowe marynarki, mini w zwierzęce wzory i płaszcze oversize. Ale moją największą miłością są buty. Na co dzień najchętniej noszę sneakersy, które jesienią zamieniam na skórzane botki (najczęściej upolowane w TK Maxx). Doceniam polskie marki i im kibicuję. Torebki od Zosi Chylak podbijają świat, a ja cieszę się, że mam „brązowego pytona”. Najnowsza torba od Ani Kuczyńskiej. dzięki rozmiarowi XXL uratowała mnie, gdy zapomniałam niezastąpionej torby z Ikei (uwierzcie – w pracy stylistki niezastąpiona). Uwielbiam też magiczną biżuterię od Anki Krystyniak. Jej kolczyki z Matką Boską Częstochowską robią furorę za każdym razem, gdy je założę. Tak samo jak dewizka vintage od Jagg Jewels, którą noszę do wszystkiego, non stop!

Ostatnio często odwiedzam sklepy vintage. Polecam Safripsti i Crush w Warszawie. Stamtąd mam kaszmirowe swetry, jedwabne bluzki, golfy i skórzane spodnie. To, na co nigdy nie mogę się zdecydować, to okulary. Mam sporą kolekcję: okrągłe, kolorowe, lustrzanki. A tak naprawdę całe lato przechodziłam w jednych, klasycznych, czarnych od Sonii Rykiel. Mimo że robienie zakupów to część mojej pracy i tak codziennie rano myślę: „Nie mam się w co ubrać!”.

Miejsca Karoliny

RESTAURACJE
Polecam kalafior w panko i frytki z batata w barze Pacyfik (ul. Hoża 61, Warszawa). Pyszne jedzenie i jeszcze lepsze drinki.

GALERIE
W Warszawie odwiedzam Galerię Monopol i Zachętę. Polecam też wystawę „Barbara Hoff” w Muzeum Miasta Gdyni. Trwa do 20 października.

SKLEPY
W Warszawie moje ulubione concept store’y to: Cloudmine, Collage, Galilu, i sklepy z rzeczami z drugiej ręki : Safripsti, Keep The Label i Crush, w którym możesz nie
tylko coś kupić, ale i sprzedać.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez CLOUDMINE (@cloudminepl) Sie 29, 2019 o 8:53 PDT