Duńska marka Vipp podbiła świat designu dość nietypowym produktem: koszem na śmieci. Powstał 75 lat temu i od tamtej pory stał się bodaj najsłynniejszym "śmietnikiem" świata" (dla amatorów dobrego wzornictwa jest tym czym dla fashion victim pikowana torebka Chanel). W ostatnich latach firma stopniowo zaczęła rozszerzać asortyment o różne domowe akcesoria, zabudowę kuchenną, a ostatnio nawet oświetlenie. Najnowszym, bardzo spektakularnym  pomysłem projektantów Vipp jest mobilny dom wykonany ze stali.

Rodzinna firma z tradycją

Wszystko zaczęło się od niewielkiego zakładu metalurgicznego, w którym Holger Nielsen, założyciel firmy produkował obiekty przemysłowe. W 1939 roku do zakładu fryzjerskiego swojej żony Marie zrobił kosz na odpady, którego wieko otwierane było automatycznie przy pomocy pedału. Ten innowacyjny projekt, który zanim stał się ikoną designu zrewolucjonizował branże kosmetyczną  i medyczną, powstał dzięki doskonałej znajomości obróbki metalu. Obecnie firmą zarządza córka Holgera - Jette wraz dwójką swoich dziecie Sofie i Kasperem. Dużą wagę przywiązują do tradycji i konsekwentnie wszystkie nowe projekty opierają na elementach ze stali.

Dom przyszłości

Droga od kosza na śmieci do wolnostającego domu była więc długa, ale stosunkowo prosta. Marten Bo Jensen, główny projektant marki stworzył niezwykły projekt, który roboczo nazwał "schronieniem Vipp". Jego głównymi założeniami były : lekka konstrukcja, szybki montaż i  możliwość ucieczki od wielkomiejskiego zgiełku. Chciał również aby miał odpowiedni wygląd nawiązujący do estetyki marki. Powstała kompleksowo wyposażona mobilna bryła ze szkła i metalu o łącznej powierzchni 55m2.  Postarano się, aby wnętrza choć nieco surowe były jednoczesnie przytulne (znalazł się tam nawet kominek!) i co najważniejsze funkcjonalne.  Urządzono je wyłącznie produktami Vipp. Na górnym poziomie znajduje się łazienka i  sypialnia, dolny jest niczym nie ograniczoną przestrzenią mieszkalną z kuchnią, stefą jadalną i wypoczynkową. Szklane ściany sprawiają, że otaczająca dom natura staje się integralnym elementem wystroju. Daje to możliwość  ciągłego obcowania z nią z poziomu komfortowego wnętrza.

Kupno takiego domu jest banalne, wystarczy skontaktować się z firmą albo odwiedzić kopenhaski lub nowojorski sklep Vipp. Zupełnie jakbyśmy kupowali każdy inny produkt marki.  Po sfinalizowaniu transakcji i ustaleniu szczegółów firma dostarczy go i zmontuje, a następnie kompletnie wyposaży i umebluje.   Wystarczy tylko albo aż... wskazać na to miejsce.

 

Tekst: Anna Chwalińska