Kia Utzon-Frank to młoda projektantka, absolwentka Royal College of Art, która do tej pory zajmowała się głównie tworzeniem biżuterii i kwietników. Do jej prac całkiem niedawno dołączyły... wypieki i wyroby cukiernicze. Nie byłoby w tym być może nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że owe słodkości wyglądają jak małe rzeźby z marmuru lub betonu. Kia bawi się formą i fakturami. Spod jej ręki wychodzą cudeńka, na widok których nie jeden raz westchną fani brutalizmu

Słodycze wyglądają na bardzo twarde i niejadalne. W rzeczywistości są jednak połączeniem czekolady, marcepanu, marmolady i miękkiej bezy. Jako barwników projektantka używa naturalnych substancji: soków owocowych, czarnego sezamu. Pralinki i ciasta są podobno pyszne. Niestety obecnie nie ma możliwości by przekonać się o tym osobiście. W tej chwili sprzedaż tych wyrobów nie jest prowadzona. Można za to dowiedzieć się jak własnoręcznie je przygotować na specjalnych kursach prowadzonych przez Kię Utzon-Frank w jednym z londyńskich sklepów KitchenAid. Jak się Wam podobają takie architektoniczne słodkości? Jeśli chodzi o marmurowy tort urodzinowy to w redakcji mówimy głośno: o tak!