Porcelit z Pruszkowa na wystawie

Talerzyki do ciasta z serii Ryszard, brązowe kokilki do zapiekania, małe miseczki , kuki Irena w słynną i pożądaną dziś kratkę, seria motylki czy wzór aztecki - te wzory ze swoich kuchni i jadalni mogą kojarzyć wszyscy wychowani w PRL-u. Na nostalgiczną podróż do świata wyrobów Zakładów Porcelitu Stołowego w Pruszkowe zaprasza Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego. Ekspozycję, na której zobaczymy porcelit z Pruszkowa, bezpłatnie można oglądać do 8 stycznia 2023 w Oranżerii MSHM (pl. Jana Pawła II 2, Pruszków). Uwaga w poniedziałki nieczynne!

- Zapraszamy na niezwykłą wystawę czasową, podczas której zwiedzający przenoszą się do XX wieku. Mając na uwadze, że coraz więcej Polaków otacza się i urządza swoje domy rodzimymi produktami, powstałymi w czasach PRL, zapraszamy do wyruszenia z nami w niezwykłą sentymentalną podróż - zachęcają organizatorzy.

Zakłady Porcelitu Stołowego „Pruszków”

Historia Zakładów Porcelitu Stołowego „Pruszków” sięga 1872 roku. Wtedy to fabrykę fajansu w Pruszkowie otworzyli Jakub Teichfeld i Ludwik Asterblum (późniejsi współwłaściciele fabryki we Włocławku). Na początku XX wieku w fabryce pracowała około 120 osobowa załoga. Pracownicy wykonywali proste naczynia ze skromnymi dekorami (malowanymi ręcznie ewentualnie techniką stempelkową). W zakładzie produkowano także kafle. Po wojnie zakład  znacjonalizowano. Od tego momentu oficjalnie zaczęła obowiązywać nazwa Zakłady Fajansu w Pruszkowie. Do fajansu wkrótce dołączył porcelit, dostosowano więc także nazwę zakładu - Zakłady Porcelitu Stołowego „Pruszków”. W Pruszkowie realizowano projekty  z Instytutu Wzornictwa Przemysłowego (między innymi Danuty Duszniak, Zofii Galińskiej). Tu powstawały kultowe dziś serwisy do kawy czy herbaty, serwisy obiadowe, wazony na co dzień obecne w wielu polskich domach. Ostatnią projektantką Zakładów Porcelitu Stołowego „Pruszków” była Monika Patuszyńska. Zakład ogłosił upadłość i zakończył swoją dzałalność w 2002 roku. Na terenie dawnej fabryki fajansu i porcelitu stanęło osiedle mieszkaniowe. Do dziś przetrwał neorenesansowy pałac - rezydencja Jakuba Teichfelda.