“Dostałem od dziadka niewielką leśniczówkę w sercu Pszczewskiego Parku Krajobrazowego. Chciałbym ją rozbudować i stworzyć tam nowoczesną daczę dla rodziny i znajomych” - z taką prośbą od inwestora spotkali się niedawno architekci z pracowni mode:lina™. Zespół (Paweł Garus, Jerzy Woźniak, Kinga Kin, Małgorzata Wawrzynek, Magdalena Skop) po przeanalizowaniu zastałej sytuacji na działce, zaproponował rozwiązanie idealne dla właścicieli i zgodne z ich wymogami. Dom wprawdzie nie przypomina tradycyjnej leśniczówki, ale zastosowane rozwiązania projektowe oraz materiały są bezpośrednio inspirowane obezwładniającą bliskością natury. 

Nowoczesne skrzydło leśniczówki

Do starego budynku sprytnie dołączył nowy. Wejście znalazło się w łączniku między obiema częściami. Wewnętrzne przejścia wzorem okien zostały podkreślone sklejkowymi ramami wyróżniającymi się również w wykończeniu podłogi. W nowo wybudowanym skrzydle domu znajdziemy sporą jadalnię z kuchnią i przeszklony salon, oddzielone od siebie centralnym, masywnym kominkiem z czarnej stali. Duże okna ujęte w ramy z naturalnej sklejki pozwalają cieszyć się widokiem na zielony las. Po otwarciu drzwi wychodzimy na taras szczególnie wiosną i latem stanowiący niemal naturalne przedłużenie salonu. Za to kuchenna zabudowa kryje w sobie drzwi do spiżarni oraz przejście do prywatnej, sypialnej części domu. W tym domu na podłodze mamy beton, dębowe drewno albo ręcznie wyrabiane kafle polskiej marki Purpura.