Duże dywany są piękne, ale często przesłaniają całą podłogę. Jeśli wolicie cieszyć się widokiem parkietu i podłogowych desek, ale jednocześnie lubicie czuć coś miękkiego pod stopami to polecamy Wam trochę mniejsze dywaniki. Łatwo je uprać, odkurzyć, wytrzepać. Łatwo przełożyć je w inne miejsce w mieszkaniu, a wreszcie zwinąć i schować w szafie jeśli nam się po prostu znudzą.

Które dywaniki są obecnie modne?
Wszystkie w etnicznych klimatach: kilimy, ręcznie tkane dywany berberyjskie. Pasują do wnętrz w stylu boho, ale będzie im dobrze także w towarzystwie bardziej klasycznych mebli. Do tego koniecznie dywaniki perskie, tureckie. Ich cena niestety nie jest niska (dlatego warto polować na egzemplarze używane). Często zależy od stopnia skomplikowania wzoru i gęstości węzłów na osnowie. Orientalne wzory, intensywne barwy, czerwień, granat, kwiatowe motywy idealnie połączy się z tradycyjnym wnętrzem, klimatami mid-century modern i akcesoriami z PRL-u. Supermodne dywaniki to teraz także te skandynawskie. Proste wzory (paski, romby, koła) i ograniczona paleta barw: biele, czernie, beże, wyblakły błękit i szarość. Polecamy też autorskie, ręcznie wyplatane dywany, na przykład te od studia Tartaruga. Pojawiają się na nich motywy inspirowane tradycyjnymi tkaninami wschodnimi i huculskimi, a wełna wykorzystana do ich produkcji pozyskiwana jest z żywych owiec hodowanych w okolicach Koniakowa.