Wnętrza gdyńskiej willi Wincent po prostu nas oczarowały. Imponująca jest także sama historia budynku. Zresztą przekonajcie się sami...

Budynek obecnej willi Wincent powstał w 1929 roku z inicjatywy Marii Kozierowskiej na rogu ówczesnych ulic Bocznej i Leśnej. Miał pełnić funkcję pensjonatu. Niestety wojna pokrzyżowała plany pani Marii, rozpoczynając burzliwy okres w historii kamienicy, która pełniła różne funkcje od koszar po mieszkania kwaterowe w czasach PRL - powiedziała nam Kamila Kwiatoń - managerka.
W 2016 roku trzech gdyńskich przedsiębiorców, nieświadomych planów pierwotnej właścicielki, kupiło podupadającą kamienicę z myślą o stworzeniu w tym miejscu pokoi gościnnych. Z ksiąg wieczystych oraz archiwów wyłoniły się wtedy poszczególne elementy historii willi. Pierwotny zamysł został właśnie wprowadzony w życie.

Do pracy nad projektem zaproszono architektów Maćka Ryniewicza i Rafała Kaletowskiego - znanych między innymi z projektów wnętrz dla takich miejsc jak Serio, Haos czy Fedde. Inspiracją dla nich były wystawa o narodzinach Gdyni w Muzeum Miasta oraz prostota i funkcjonalizm modernizmu. Do tego wzornictwo lat ‘30, które stanowiło natchnienie dla polskiego wzornictwa lat ‘50 i ‘60. 
Jesteśmy zadowoleni, że udało nam się zrealizować wnętrza praktycznie bez sztucznych materiałów i imitacji. Odratowaliśmy oryginalną klatkę schodową, a większość elementów wystroju powstała na zamówienie, łącznie z takimi detalami jak parapety i progi z lastryko - mówi projektant Maciek Ryniewicz - Dzięki współpracy z Politurą pozyskaliśmy meble projektanta Edmunda Homy, w tym jedyny egzemplarz jego krzesła z rogami.

Willa Wincent to nie tylko stylowy wystrój, ale również domowe ciepło i indywidualne podejście do gości. W budynku znajdują się 24 apartamenty - od kompaktowych pokoi dla osób podróżujących w pojedynkę po duże pokoje z prywatnym tarasem, z którego rozciąga się widok na zatokę. Każdy urządzony ze smakiem - zobaczcie tylko zdjęcia z naszej galerii. Warto!