Zamknięci w biurach, sklepach i szkołach, otoczeni cegłą oraz betonem coraz częściej tęsknimy za kontaktem z naturą. Nie od dziś wiadomo, że zielone otoczenie i przebywanie na świeżym powietrzu może być remedium na choroby cywilizacyjne. Oczywiście najlepiej udać się na relaksujący spacer do parku, na łąkę, do lasu. Od niedawna kawałek tego ostatatniego można mieć w swoim domu zamknięty w szklanym słoju. Takie leśne ozdoby w mieszkaniach są teraz bardzo na czasie. 

Las w słoiku? Jak to w ogóle możliwe? Otóż dobrze dobrane do siebie rośliny, posadzone na odpowiednim podłożu i umieszczone w szkle tworzą swoisty ekosystem. Las pod pokrywką raczej nie będzie samowystarczalny. Potrzebne mu będą umiarkowane podlewanie oraz dostęp do światła (choć raczej ograniczony). Takie słoiczki najlepiej czują się w półcieniu, lub na parapetach z wystawą północną. Znany jest natomiast przykład roślin trzymanych w butli bez dopływu powietrza i wody. Botanik David Latimer w 1972 roku szczelnie zamknął trzykrotkę. Ogród pod szkłem tego pasjonata rośnie zdrowo do dzisiaj w zasadzie bez żadnej ingerencji ze strony człowieka. Większość takich słoikowych lasów zrasza się jednak od czasu do czasu wodą ze spryskiwacza. Jak często? Ważne by obserwować skraplanie się wody na ściankach szkła i wtedy wkraczać z odpowiednią akcją wpuszczania powietrza lub podlewania.    

Przy odrobinie wiedzy i umiejętności taki las zamknięty w słoju można wykreować samodzielnie. Warto jednak skorzystać z gotowych rozwiązań dostepnych na rynku (większość mchów to gatunki chronione w Polsce i na własną rękę nie można ich wycinać i przesadzać). 

A to już galeria naszych leśnych inspiracji.