Kierunek na dziś? Trójmiasto. Lubimy tu bywać i znowu wpadamy do Gdańska. Tym razem odwiedzamy 120 metrowe mieszkanie na 12 piętrze jednego z bloków. Atuty? Na pewno imponujący widok na miasto i Trójmiejski Park Krajobrazowy. Ale nie tylko. W tej przestrzeni zaprojektowanej przez przez Ulę Schönhofer (Pracownia Projektowa Urszula Schönhofer) oraz Mateusza Piotrowskiego (pracownia2lf) znajdziemy sporo ciekawych rozwiązań i smaczków. Zajrzyjcie tu z nami.
Kuchnia w morskim błękicie i czerwone akcenty
W oczy wpadają przede wszystkim kolory. - Początkowe wytyczne Inwestorów zakładały głównie jasną kolorystykę i białe ściany, jednak w trakcie tworzenia projektu wspólnie decydowaliśmy się dodawanie akcentów kolorystycznych - opowiada Ula Schönhofer. I tak w mieszkaniu pojawiły się kuchnia w morskim błękicie, pomarańczowe kafle w łazience gościnnej czy morskie akcenty w gabinecie i sypialni. Wkrótce dołączyły też do nich krzesła o barwie terakoty i czerwony fotel. Tapeta w sypialni to już miks wielu kolorów i motywów.
Czytaj także: Mieszkanie w sercu Gdyni. Wśród inspiracji modernizm i portowy koloryt
Zmiana układu
Żeby stworzyć funkcjonalną i wygodną przestrzeń projektanci zdecydowali się na kilka zmian zastanego układu. Kuchnię otwarto na salon, powiększono łazienkę przy głównej sypialni a dwa pomieszczenia sypialnię i gabinet scalono w jedno. Bezpieczną bazą w salonie jest kremowy narożnik w towarzystwie czarnego stolika (ze sporym wyborem coffee table books). Nad sofą zawisła ponadczasowa lampa Bubble zaprojektowana w 1952 przez Georga Nelsona. Stąd świetnie widać kojącą zieleń z okien. Łącznikiem między przestrzenią wypoczynkową a lampą jest drewniany stół.
Zobacz też: Niewielkie mieszkanie w naturalnych kolorach w Trójmieście. Z okien widok na morenowe wzgórza
Sypialnia z gabinetem
W sypialni uwagę zwraca wzorzysta tapeta. Do niej został dobrany specjalnie kolor podwójnych przeszklonych drzwi prowadzących do gabinetu. Oprócz duńskiego biurka mamy tu także pokaźną biblioteczkę z miejscem na księgozbiór rodzinne pamiątki. Krzesło jest także meblem vintage. Okno przy biurku przesłania żaluzja - tak by komfortowo pracowało się o każdej porze dnia i w zależności od upodobań z różną intensywnością doświetlenia. Inpiracji do pisania przy biurku można też szukać w widoku za oknem. Barwne wybory w łazienkach są spójne z resztą mieszkania. Mamy tu zatem niebieskości. Jednak największe wrażenie zrobiła na nas ściana przy wolnostojącej wannie wyłożona podłużnymi kaflami w kolorze pomarańczowym. Całość daje efekt mozaiki z lat 70.