Premiera drugiego sezonu serialu Stranger Things za nami. Historia dzieciaków z fikcyjnego, amerykańskiego miasteczka Hawkins w stanie Indiana to ukłon w stronę estetyki lat 80, pierwszych gier komputerowych, "Goonies", horrorów Kinga i filmów Spielberga. Teraz emocje powoli opadają, a kolejnych fanów serii wciąż przybywa. Zainteresowanie produkcją Netflixa to wiatr w żagle dla twórców gadżetów związanych z serialem. Prześcigają się oni w tworzeniu coraz to wymyślniejszych akcesoriów. Dziś bierzemy na warsztat te o "domowym" zastosowaniu.   

Fanów Jedenastki z pewnością ucieszy oryginalny świecznik w kształcie głowy dziewczynki od Firebox. W zestawie znajdują się dwie czerwone świece. Topiący się wosk ucieka przez dziurkę od nosa i kojarzy się z kropelkami krwi, które lecą z nosa bohaterki podczas jej epizodów psychokinezy. Przydać może się także kieszonkowe lusterko z grafiką gofrów Eggo - ulubionym daniem Nastki.

Na jesienne i zimowe wieczory idealne będą także kocyk i kubek na herbatę z motywem choinkowych lampek, za pomoca których Will komunikował się w pierwszej serii z Joyce. Na dokładkę dorzucamy tematyczną grę Monopol. Na planszy do kupienia najlepsze lokalizacje serialu. Uważajcie tylko, żeby nie utknąć w “Upside Down”!

Oczywiście dostępna jest cała seria grafik i plakatów ze Stranger Things, w tym i te, oficjalne promujące serial. Z pewnością przyozdobią niejedną ścianę w pokojach fanów. Uzupełnieniem wystroju rodem z ulubionego serialu będą kolekcjonerskie figurki oraz sprzęty vintage: stary telefon stacjonarny, cb-radia  i krótkofalówki (nasi najmłodski czytelnicy mogą już nie pamiętać takich wynalazków).