Krakowski miks stylu japandi i starej kamienicy

To już kolejne dwupoziomowe mieszkanie, które odwiedzamy. Tym razem wpadamy do Krakowa na 80 metrów kwadratowych, tyle, że na dwóch piętrach. Tę klimatyczną przystań dla młodego małżeństwa zaprojektowała Kamila Palmowska. Wnętrze? Trochę japandi, trochę klimatu starej kamienicy. Mamy tu zatem ponadczasowe wzornictwo, klasyki vintage, proste rozwiązania, trochę marmuru i retro włączniki światła. Wszystko to w ciepłych kolorach ziemi, do tego naturalne materiały: drewno, kamień, trawa morska, glina.

Aranżacja strefy dziennej w dwupoziomowym mieszkaniu

Nasze odwiedziny zaczynamy od aneksu kuchennego. Dolne fronty zachwycają odcieniem orzecha amerykańskiego o wyraźnym, pionowym usłojeniu. Góra to ciąg beżowych szafek gwarantujący sporo miejsca na przechowywanie. Są też otwarte półki pozwalające wyeksponować najładniejsze kuchenne akcesoria (w tym pokaźną kolekcję ceramiki w znacznej części własnoręcznie wykonaną  przez właścicielkę mieszkania.). Blat to już opowieść o naturalnym, subtelnie użyłkowanym marmurze. Kamień jest tu obecny także w formie niewysokiego „kołnierza” tak by podkreślić minimalistyczną stylistykę zabudowy. Do tego vintage akcenty: ceramiczne, delikatnie zaoblone włączniki światła oraz gniazdka czy stylizowana mosiężna bateria kuchenna, nadają przestrzeni wyjątkowego klimatu.

Czytaj także: Piga haus na poznańskich Jeżycach - kolejna odsłona cyklu #instahome

Wspólne śniadania, biesiady i rozmowy najlepiej wychodzą przy drewnianym, rozkładanym, okrągłym stole ze stożkowatą podporą pokrytą lamelami. Przy nim stanęły minimalistyczne, gięte krzesła nawiązujące do klasycznego, duńskiego designu. Stąd już tylko kilka kroków do strefy relaksu. Jej sercem jest welurowa, pikowana sofa w oliwkowym obiciu. Na niej ustawiono poduchy w kremowych powłoczkach. Z sofy można oglądać telewizję albo wpatrywać się w płomienie i drewno trzaskające w kominku. Tuż obok stanął duży regał eksponujący podręczny księgozbiór (między innymi Gaudi, Beksińscy i "Mapy" Mizielińskich) i domowe pamiątki. Na ścianach zawisła humorystyczna praca Jakuba Zasady, śmiało flirtującą z „Lolitą” – plakatem filmowym Bartosza Kosowskiego (na ścianie w strefie jadalno-kuchennej). Na pierwszym poziomie mieszkania mamy też niewielką toaletę. Stylistycznie to oaza spokoju: lastryko, drewno i szczotkowany mosiądz. Zabawowego, lekkiego charakteru nadają niesymetryczne lustro w parze ze szklaną lampą z nieregularnym, dmuchanym kloszem.

Zobacz także: Dwupoziomowe mieszkanie z zielonymi schodami. Tu mieszka rodzina z dwójką dzieci i owczarkiem szkockim

 

Z wizytą na pierwszym piętrze

Na drugi poziom wchodzimy po minimalistycznych schodach. Półpiętro oświetla spora lampa Formakami od &Tradition. Klosz wykonany z białego ryżowego papieru, z elementami z drewna dębowego barwionego na czarno, przypomina tradycyjne azjatyckie lampiony. - Przestrzeń między piętrami zdobi płótno autorstwa właścicielki mieszkania. Od lat zafascynowana twórczością Henri'ego Rousseau, stworzyła żywą kompozycję, w której króluje motyw dżungli, doskonale wpisujący się w podróżniczy styl życia mieszkańców - opowiada Kamila Palmowska.

Sypialnia przywodzi na myśl hotelowe pokoje podczas egzotycznych wakacji (rattanowy zagłówek łóżka, pleciony klosz głównej lampy, pościel z naturalnych tkanin, ręcznie pleciony kilim przywieziony przez gospodarzy z podróży po Kapadocji). Charakteru dodaje plakat „Kiss II” autorstwa Roberta Kuty przedstawiający uproszczoną interpretację tematu pocałunku w sztuce. Wakacyjny klimat mamy i w łazience na piętrze: betonowa umywalka typu koryto, kosz na ręczniki, drewniany stołeczek, klosze z plecionki. Do tego spokojne, beżowe kafle. Nieregularna, falująca struktura płytek zachwyca gradientowym dialogiem piaskowych odcieni. 

fot. Kamila Palmowska