Jakie wnętrze odwiedzimy dzisiaj? To 70 m2 pod Poznaniem urządzone przez pracownię TYMA Projekt. Powstało specjalnie dla dwójki młodych ludzi kochających naturę. Inwestorzy ze względu na swoją pracę nie mogli zamieszkać na wsi. Natura zagościła więc w ich domu pod postacią drewna, roślin i innych dodatków (stoliki kawowe - pieńki, plecione kosze, grafiki z florystycznym motywem). Zobaczcie.
Rzeczywiście drewno gra tu główną rolę. - Znaleźliśmy stolarza z Wielkopolskiej wsi, który ma stary warsztat gdzie od pokoleń powstają meble. I razem ze swoim synem robili dla tego projektu po kolei, w jednym miesiącu podłogę, w drugim drzwi a potem całą resztę zabudów, kuchnię, łóżko, wszystkie szafy i komody. Użyte drewno to dąb w klasie rustykalnej, szczotkowany i olejowany a na zabudowach kuchennych i szafach malowany farbą kryjącą na biały mat. - tłumaczy Agnieszka Tyma, architektka. Fronty kuchenne dodatkowo pobielono, a na blacie kuchennym ułożono kamień. Salon z jadalnią? Szara sofa, kącik telewizyjny i duży stół, przy którym można biesiadować razem z przyjaciółmi. 

Całość utrzymana jest w kolorach natury: bieli, brązach, szarościach, czerni, beżu, przez piaski, ochry, ugry, aż po akcenty w kolorze głębokiego grafitu. Klimat? Ciepły, skandynawski, swojski, sprzyjający wypoczynkowi.