Realizacja studia  bo/sko

Dzisiaj zabieramy Was w kolejną wirtualną podróż, tym razem do Trójmiasta (kochamy!). Tym razem wpadamy do Gdańska. Celem naszej wizyty jest jednorodzinny dom szeregowy przy jednej z ulic. Wnętrze domu specjalnie dla młodego małżeństwa, ich pociechy i czworonoga zaprojektowały Daria Bolewicka i Daria Skoczylas ze studia projektowego bo/sko. - Tworzymy projekty niebanalne i unikatowe, które wpisują się w kontekst miejsca. Stawiamy nacisk na proste rozwiązania i naturalne materiały, a naszą estetykę opieramy na geometrii i kolorze - podkreśla zgodnie duet projektantek. Realizacje tego tandemu pokazywaliśmy już na naszych łamach niejeden raz, dla porządku wspomnimy tu chociażby o dwupoziomowym mieszkaniu w Gdyni. 

Czytaj także: Kuchnia w morskim błękicie i czerwone dodatki. Mieszkanie z widokiem w Gdańsku

Dom szeregowy ma trzech poziomach

Ta szeregówka to całkiem imponujące 185m2 powierzchni. Mamy tu trzy kondygnacje. Hall wejściowy znajduje się na poziomie 0 wraz z garażem i siłownią. Na pierwszym piętrze jest się część dzienna: kuchnia oraz duży pokój z jadalnią oraz łazienka, rozdzielone klatką schodową. Kolejne piętro to już część prywatna: sypialnia gospodarzy, gabinet, pokój dziecka i łazienka.

Hanna Połczyńska, Kroniki Studio

Aranżacja salonu i kuchni w domu szeregowym

Naszą wizytę zaczynamy od wejścia przez korytarz w beżach i z odrobiną czarnych detali. Nie ma tu dostępu do naturalnego światła, więc kolorystyka jest jasna i nie przytłaczająca. Dalej przechodzimy już do przestrzeni dziennej na wyższym poziomie. Aneks kuchenny (po lewo) płynnie łączy się tu z salonem (po prawo). Kuchnia w odcieniu zgaszonej zieleni i kremu zaprasza do gotowania, ale i do relaksu przy wyspie. Można tu usiąść na wysokich hokerach, zjeść szybkie śniadanie albo wypić popołudniową kawę. W oczy najbardziej rzucają się tu wzorzyste kafle na podłodze. Po drugiej stronie mamy już jadalnię idealną do dłuższego spędzania czasu przy stole. To miejsce idealnie wyznaczają nisza w suficie (malowana na ciemno) oraz dębowy stół o ciekawej formie. Nad nim zawisła minimalistyczna lampa. Na ścianach pojawiła się tu delikatna sztukateria, będąca tłem dla obrazów. W rogu pomieszczenia stanęła zaś ogromna palma. Stąd już tylko krok do części wypoczynkowej. Przy kominku, wykończonym marmurem Rosa Atlantide, znalazła się przestrzeń idealna do relaksu: wygodna sofa, dywan, stoliki kawowe, kino domowe, komoda rtv, nastrojowe oświetlenie. Na koniec naszej wizyty na pierwszym piętrze zaglądamy do bordowej wnęki przy schodach z zabudową o ryflowanych frontach. W niej właściciele umieścili jedną ze swoich ulubionych rodzinnych pamiątek - zabytkowe radio w stylu retro. Uzupełnieniem dla wyrazistych kolorów są umieszczone w całym domu dodatki i akcesoria w kolorze starego złota/mosiądzu (nasze serca podbiły szczególnie kinkiety z okrągłymi kloszami i obudowami). 

Hanna Połczyńska, Kroniki Studio

Czytaj również: Kawalerka w centrum Warszawy na wynajem. Aranżacja 38m2

Strefa prywatna

Na kolejne piętro wchodzimy po schodach (uwagę kradnie tu czarna barierka pasująca stylem do całego wystroju). W sypialni właścicieli uwagę od razu zwraca sufit wykończony tapetą w geometryczny wzór. Za rudym, tapicerowanym zagłówkiem ściana wykończona jest barwioną sklejką, która pojawia się także w zabudowie. Przewidziano też miejsce na pracę z domu - gabinet, co ważne w postpandemicznych czasach. Mamy tu zatem stolik na miętowych nóżkach i krzesło, jest też regał i biblioteczka. Wejście do garderoby projektantki przesłoniły tu wdzięcznie zasłoną. Obie łazienki łączy przede wszystkim kolor. Na poziomie pierwszym to szarości i zielenie z różowym akcentem. W górnej łazience królują bordo i terakota, widoczne w szafce umywalkowej i płytkach ściennych przy wannie. Jak widać ani właściciele ani architektki nie boją się zdecydowanych i wyrazistych barw. 

Hanna Połczyńska, Kroniki Studio

Czytaj również: Modne kolory ścian w 2023. Śledzimy najnowsze trendy