W zeszłym sezonie gwiazdą jesienno-zimowej kampanii ZARA HOME była Charlotte Gainsbourg. Tej jesieni w najnowszym filmiku promującym kolekcję marki pojawiła się Chloë Sevigny. Aktorka, projektantka i ikony mody znana jest ze swego charakterystycznego stylu.


 

The Last Line to film krótkometrażowy (w reżyserii Fabiena Barona). Fabuła? Sevigny w deszczowy wieczór wraca do domu z zamglonym ogrodem za oknem. Budynek to Casa Serralves w Porto, perełka stylu art déco autorstwa José Marquesa da Silva. Chloë Sevigny w pustej rezydencji zaczyna mówić sama do siebie. Temu monologowi towarzyszy dość niepokojąca muzyka.  Widz szybko jednak orientuje się, że to aktorka właśnie przygotowująca się do roli życia ćwiczy kwestie ze scenariusza (przy kuchennym stole, na kanapie, podczas kąpieli czy przy zmywaniu naczyń). W tle mamy kolekcję Zara Home w naturalny sposób wpasowującą się w kadr i interesujące mury portugalskiej willi. Przedmioty i tkaniny miały tu być katalizatorami, które inspirują i po trosze kształtują filmową rolę.  Hity tej kolekcji naszym zdaniem? Wazony i dzbanki o kamiennej fakturze, lampy stołowe - grzybki i "kręcone" świece.