Mieszkanie w gdańskim Wrzeszczu

Dzisiaj znowu zaglądamy do Trójmiasta. We Wrzeszczu, na ostatnim piętrze apartamentowca odwiedzamy mieszkanie zaprojektowane przez Zuzannę Pikiel i Agatę Piltz z pracowni P2 Pikiel & Piltz. Wnętrze powstało specjalnie dla rodziny. Dla inwestorów ważna była przyjazna, ciepła przestrzeń pozwalająca na długie, wspólne posiłki, robienie ciastek na blacie w kuchni, granie w gry czy odrabianie lekcji przy stole. Nic dziwi więc, że wybory kolorystyczne architektek skoncentrowały się na "przytulnej" bazie kolorów. Tu prym wiodą zdecydowanie beże i brązy.

fot. Jakub Nanowski PERSPEKTYWA

- Od początku współpracy mieliśmy wspólną ścieżkę. Właściciele mieszkania byli zgodni między sobą i przekonani o swoich marzeniach czy wyborach. To wiele ułatwia w procesie projektowania – kiedy para jest pewna swoich decyzji i otwarta na sugestie – można być na 99% pewnym, że efekt będzie satysfakcjonujący dla obu stron. Kiedy po prawie roku po oddaniu projektu zostałyśmy zaproszone przez naszych klientów na kawę do nowego mieszkania obie byłyśmy zaskoczone – mieszkanie zostało wykończone i wyposażone zgodnie z projektem i wszystkimi sugestiami, a dodatki wprowadzone na świeżo przez mieszkańców – fantastycznie dopełniały główną bazę. Widać było, że nawet na końcowym etapie nie było mowy o kompromisach - wspomina Agata Piltz.

fot. Jakub Nanowski PERSPEKTYWA

Zobacz także: Wnętrze zainspirowane sztuką. Zaglądamy do mieszkania w klimacie lat 60. w Gdańsku

  Światło, beże i brązy w mieszkaniu 

Apartament zlokalizowany jest na ostatnim piętrze, z widokiem na spokojną część Wrzeszcza. W ciągu dnia do środka trafia mnóstwo naturalnego światła i to ono sprawia, że mieszkanie zmienia też swój charakter. Ciepłe światło dzienne fantastycznie gra podświetlając i jeszcze bardziej "podkręcając" detale mieszkania. Poranne promienie słońca dodają energii, popołudniem wszystko łagodnieje łagodnieje - beże i brązy w mieszkaniu nabierają bardziej zdecydowanych odcieni. Całe mieszkanie projektantki podzieliły na trzy wyraźne strefy: - centrum, gdzie znajduje się salon z kuchnią, strefę rodziców z sypialnią master, łazienką, biblioteką i gabinetem oraz przestrzeń z sypialniami dzieci i drugą łazienką.

fot. Jakub Nanowski PERSPEKTYWA

- Projektując salon z aneksem kuchennym, wychodzimy z założenia, że zabudowa kuchni musi być niejako meblem w salonie. Zależy na tym, żeby siedząc na kanapie nie mieć uczucia, że odpoczywamy w kuchni. Choć to popularne rozwiązanie z otwartą kuchnią ma inną, tak bardzo przez większość uznawaną zaletę – najlepsze spotkania zawsze odbywają się w kuchni. Więc mamy ją blisko - podkreśla Zuza Pikiel. Zabudowa kuchenna koresponduje z resztą wystroju. Odcień delikatnego brązu na frontach powtarza się na komodzie z obrazem, stole (Miloni), krzesłach, konsoli pod lustrem, meblach łazienkowych. Towarzyszą mu słomkowy odcień plecionki na części krzeseł, naturalne wybarwienie zasłon, kremowy dywan i delikatne złote dodatki.

fot. Jakub Nanowski PERSPEKTYWA

Czytaj też: Modne ściany z lamelami i ryflowane fronty

Ponadczasowa klasyka

Styl? Ponadczasowa klasyka. Beże i brązy ekspertki z P2 Pikiel & Piltz zmiksowały ze śmietankową bielą, odcieniem starego złota, sztukateriami i meblami z polskich manufaktur (wspomniane już Miloni, czy Tamo).  Architektki w tym mieszkaniu postawiły na naturalne materiały: kamień (blat roboczy, blat na wyspie), do tego drewno. Wyspę częściowo pokrywają supermodne obecnie lamele. Jakościową bazę stanowi podłoga. To deska naturalna w dużym formacie oraz parkiet układany w jodełkę francuską. - Lubimy dbać o detale – zróżnicowane podziały w ułożeniu desek podkreśliłyśmy wstawkami z mosiężnych listew. Z czasem nabiorą charakteru, zestarzeją się, ściemnieją i porysują, to jednak nie jest dla nas mankamentem. Nie chcemy, żeby mieszkanie było niezniszczalne, jak muzeum. Tu ma się żyć. Na tej podłodze będą ślady całej rodziny i nikt nie będzie tego zauważać. A drewniana ciepła podłoga zawsze będzie dla nich czymś, na co warto było się zdecydować -  opowiada Agata Piltz z pracowni P2 Pikiel & Piltz. 

fot. Jakub Nanowski PERSPEKTYWA

Czytaj również: W błękitach i karmelowym brązie. Mieszkanie na gdańskiej Wyspie Spichrzów

fot. Jakub Nanowski PERSPEKTYWA