Jako pierwszy informację o śmierci Wojciecha Pszoniaka podał ks. Andrzej Luter. „Dziś o 6.08 rano odszedł od nas Wielki Artysta. WOJCIECH PSZONIAK. Napisałem krótkie wspomnienie, które udostępniam. Brak słów” napisał na Facebooku.

Dziś o 6.08 rano odszedł od nas Wielki Artysta. WOJCIECH PSZONIAK. Napisałem krótkie wspomnienie, które udostępniam....

Opublikowany przez Andrzeja Lutra Poniedziałek, 19 października 2020

Pszoniak był wybitnym aktorem teatralnym i filmowym. Urodził się 2 maja 1942 r. we Lwowie. W młodym wieku chciał zostać muzykiem – grał w orkiestrze wojskowej w Gliwicach. Do szkoły teatralnej w Warszawie go nie przyjęto. Ostatecznie w 1968 r. ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. Tego samego roku zadebiutował na deskach krakowskiego Teatru Starego w „Klątwie” Konrada Swinarskiego.

Swój debiut filmowy zaliczył w filmie „Twarz anioła” Zbigniewa Chmielewskiego (1970). Od tamtego czasu stopniowo zaczynał zdobywać uznanie nie tylko w Polsce, ale także zagranicą. Często grał drugoplanowe role, ale robił to w taki sposób, że natychmiast wyróżniał się na tle obsady. Wystąpił w ok. 100 filmach. Jego ostatnim filmem był „Gdybyś mu zajrzał w serce” (2017). Poniżej wybraliśmy 5 najlepszych ról z ogromnego dorobku Pszoniaka.

„Diabeł” (1972)

Rok 1793. Do Wielkopolski wkraczają wojska pruskie, dokonując rozbioru Polski. Do klasztoru zamienionego w więzienie przybywa Nieznajomy. Wywozi skazanego na śmierć Jakuba i nakazuje mu powrót do rodzinnego dworu. Tam Nieznajomy wręcza mu brzytwę z przykazaniem, aby ten oczyścił świat ze zła i występku. Owa brzytwa staje się głównym elementem siejącym spustoszenie. Jej ostrze nie raz błyśnie na ekranie. Z minuty na minutę szaleństwo coraz bardziej ogarnia film. Pogłębiając się coraz bardziej w obłędzie, bohater, prowadzony przez Diabła, zaczyna dokonywać dzieła zniszczenia.

Ten znakomity i frenetyczny film Andrzeja Żuławskiego został zatrzymany na kilkanaście lat przez PRL-owską cenzurę. Jego premiera odbyła się dopiero w 1988 roku. Pszoniak w niepokojący sposób wcielił się w nim w diabła.

„Ziemia obiecana” (1974)

Trzej przyjaciele, Karol, Maks i Moryc, zakładają fabrykę w Łodzi, chcąc jak najszybciej dorobić się fortuny. W arcydziele Andrzeja Wajdy Pszoniak wcielił się w Moryca Welta. To właśnie ta kreacja przyniosła aktorowi wielkie uznanie – otrzymał za nią nagrodę na 2. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku.

„Danton” (1982)

Czasy Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Jeden z jej przywódców, Danton, zostaje oskarżony o zdradę i spisek przeciwko krajowi. To kolejny film Andrzeja Wajdy, w którym Pszoniak dostarczył wybitną rolę. Wcielił się w Maximiliena de Robespierre’a. Pod kątem samej gry przyćmił chociażby Gerarda Depardieu. W pełni zasłużenie został nagrodzony na Światowym Festiwalu Filmowym w Montrealu.

„Austeria” (1982)

Po wybuchu I wojny światowej galicyjscy Żydzi chronią się w karczmie Taga. W dziele Jerzego Kawalerowicza zagrał żyda Rudego Josełe. Gdy Pszoniak wkracza na ekran, to sam film nabiera innego charakteru i większej dynamiki.

„Korczak” (1990)

Doktor Janusz Korczak, pedagog i działacz społeczny, prowadzi sierociniec dla dzieci żydowskich. Po wybuchu II wojny światowej kontynuuje działania na rzecz małych podopiecznych. Nie da się ukryć, że swoje najlepsze role Pszoniak zagrał u Andrzeja Wajdy. Tak jest również w przypadku tej produkcji. Aktor otrzymał za Korczaka nagrodę Przewodniczącego Komitetu Kinematografii.

CZYTAJ: Filmy dla dwojga: TOP 10 filmów na romantyczny wieczór [RANKING ELLE MAN]

ZOBACZ: Filmy dla mężczyzn: najlepsze męskie kino [RANKING]

ELLE MAN POLECA: Najlepsze seriale komediowe: TOP 10. Te produkcje bawią do łez i zaskakują