Maskara -  zazwyczaj wytrzymuje trzy miesiące i zaczyna wysychać. Jeśli chcesz przedłużyć jej trwałość do pół roku, zastosuj dwa proste tricki. Przynajmniej raz w tygodniu myj szczoteczkę wodą i żelem pod prysznic. Usuniesz bakterie, przez które maskara szybciej się psuje. A szczoteczkę wyciągaj i wkładaj do tuszu spiralnymi ruchami, nie góra-dół. Wpompujesz mniej powietrza.

Szminki - jeśli nie nakładasz ich pędzelkiem jak profesjonalny wizażysta, nie trzymaj ich w kosmetyczce dłużej niż pół roku. Zwłaszcza kremowych i błyszczyków. Pomadki w kredce są trwalsze i zazwyczaj do roku nic się z nimi nie dzieje.

Podkład - jego termin ważności zależy od konsystencji. Najtrwalsze są te w pompce. Nie rozwarstwiają się i zmieniają odcienia nawet do roku. To dlatego, że dostaje się do nich minimalna ilość powietrza. Najszybciej psują się podkłady w kompakcie. Już po pół roku mogą się szybciej ulteniać i ciemnieć po nałożeniu na twarz.

Cienie i róże w kamieniu - ich termin przydatności na opakowaniu to zazwyczaj trzy lata. Ale my wiemy od makijażystów, że mogą przetrwać nawet 10. Dla porównania, kremowe nie dłużej niż rok. Wszystko dlatego, że podkłady w kamieniu nie mają ani miligrama wody, która najbardziej sprzyja rozwojowi bakterii.

Kredki do oczu - Podobnie jak konturówki do ust, możesz trzymać latami, bez obawy o podrażnienia, stany zapalne, mniejszą trwałość. Wskazówka? Po każdym użyciu lekko je zatemperuj. Usuniesz z nich wszystkie bakterie.

Krem pod oczy - pół roku to maks, ile powinnaś używać go po otwarciu. Bo skóra wokół oczu jest najcieńsza z całego ciała i najłatwiej ulega podrażnieniom.

Krem do twarzy - po otwarciu zachowuje swoje właściwości przez rok. Ale pod warunkiem, że zawiera minimum składników aktywnych. Im ma ich więcej, tym krócej działa z maksymalną mocą. Zwłaszcza gdy zawiera bardzo wrażliwą na utlenianie witaminę C.

Zimowy rycykling
Zbyt ciężki podkład, tłusty krem na narty. Poznaj sposoby na drugie życie zimowych kosmetyków.

Krem na stok - "wiosną idealnie sprawdzi się jako krem na wysuszone łokcie, kolana albo maska na noc dla dłoni lub stóp" - podpowiada kosmetolog Eliza Abramowicz (www.aikosalon.pl).

Zimowy podkład - podkład, który kupiłaś w listopadzie lub styczniu wydaje się zbyt różowy? To dlatego, że "zimowe" podkłady często mają więcej różowych pigmentów niwelujących szary odcień skóry.  - "Wystarczy, że zmieszasz go z żółtą lub beżową bazą. To schłodzi jego kolor i sprawi, że będzie wyglądał perfekcyjnie w pełnym słońcu na skórze" - radzi makijażysta Sergiusz Osmański.

Szminka w mocnym kolorze - bordowe lub karminowe pomadki stosuj w zastępstwie różu na policzki i łącz z transparentymi lub pastelowymi błyszczykami. To gorący look tej wiosny!