Pomysł, aby pewne dobra i usługi były dostępne dla konsumentów tylko w okresie, gdy ci opłacają abonament nie jest bynajmniej nowy – w ten sposób od wielu lat działają chociażby operatorzy telewizji kablowych czy też dostawcy internetu. Sukces tego modelu w wykonaniu Netfliksa sprawił jednak, że subskrypcja zawitała do branż, które wcześniej stawiały na inne formy dystrybucji. Taką usługę z grami pecetowymi i konsolowymi w postaci GamePass wprowadził między innymi Microsoft, a coraz śmielsze próby podejmują także firmy z branży modowej.

Wypożycz ubrania od Ralpha Laurena

Na wprowadzenie takiego rozwiązania zdecydowała się ostatnio marka Ralph Lauren, która zaoferowała klientom usługę o nazwie „The Lauren Look”. Jej zasady są dość proste: każdy, kto zdecyduje się na wykupienie abonamentu, będzie mógł stworzyć swoją „szafę marzeń” spośród oferowanego asortymentu, a następnie wybrać spośród nich cztery przedmioty, które będzie mógł zatrzymać tak długo, jak tylko będzie chciał (oczywiście, jeśli będzie stale opłacał subskrypcję). Te cztery przedmioty będzie można w dowolnym momencie wymienić na cztery inne lub kupić na stałe – uczestnicy programu mają otrzymywać specjalne zniżki. Ubrania można wymieniać dowolną ilość razy, nie ponosząc przy tym kosztów przesyłki. Ralph Lauren podkreśla, że nowe części garderoby są już uprasowane i gotowe do założenia. Oczywiście istnieje duże prawdopodobieństwo, że otrzyma się ubrania, które wcześniej nosił ktoś inny i zdecydował się na wymianę.

Firma twierdzi, że wprowadzona przez nią usługa to sposób na „głębsze zrozumienie konsumenta” oraz sposób na przyciągnięcie do siebie przedstawicieli młodszego pokolenia konsumentów, którzy są już dobrze zaznajomieni z korzyściami modelu biznesowego opartego na abonamencie. Ralph Lauren dodaje też, że gdy dane ubranie osiągnie założony limit wypożyczeń, zostanie przekazane organizacji non-profit Delivering Good, która zajmuje się pomocą ludziom w potrzebie.

Miesięczny abonament na usługę „The Lauren Look” został wyceniony na 125 dolarów. Ta jak na razie jest dostępna tylko na terenie Ameryki Północnej, ale jeśli odniesie sukces, to zapewne niebawem zawita także do Europy.

Ubrania w abonamencie – kto oferuje taką usługę?

Raplph Lauren nie jest oczywiście pierwszą firmą z branży modowej, która zdecydowała się na taki krok. Jakiś czas temu analogiczną usługę dla swoich klientów zaproponował dom mody Gucci, a niedawno pisaliśmy o inicjatywie marki Singular Society, która należy do H&M. W przypadku ostatniego z wymienionych ceny są zdecydowanie niższe niż u Ralpha Laurena – dwie opcje abonamentowe kosztują odpowiednio 9,5 i 19,5 euro.