Oczywiście ważna jest też sama technika, choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że to proste ćwiczenie. W internecie znajdziemy sporo artykułów czy filmików o tym, jakie popełniamy błędy robiąc deskę i czego powinniśmy unikać. Po pierwsze, wiele ekspertów podaje, że plank jest lepszy od klasycznych brzuszków. W tym ćwiczeniu angażujemy najgłębsze partie mięśni brzucha (a nie tylko zewnętrzne jak przy brzuszkach), a także mięśnie skośne, ramiona, pośladki czy mięśnie przy kręgosłupie. Najczęstszy błąd? Uniesione biodra i zgięty kręgosłup. Całe ciało powinno być w jednej linii, brzuch napięty, a łokcie pod barkami. To co jeszcze daje nam słynna "deska"?

To słynne ćwiczenie nie tylko wzmocni mięśnie brzucha, ale również poprawi postawę i zmniejszy ból w plecach

Jak już wspomnieliśmy, deska pobudza mięśnie brzucha, ale i pośladków, co przyda się osobom trenującym np. bieganie. Silne pośladki i mięśnie czworogłowe ud stabilizują również odpowiednio miednicę i kolana, a to przyda się podczas samych ćwiczeń, jak i codziennych czynności, co więcej, dzięki desce zmniejsza się ryzyko kontuzji. Mimo spiętych mięśni, jak i samych ramion sam kręgosłup jest w neutralnej pozycji ponieważ otaczające go mięśnie dają mu stabilność.

Jeśli brakuje wam rozciągnięcia to oprócz standardowych ćwiczeń warto też dodać do treningu deskę. Po co? Okazuje się, że plank wydłuża i rozciąga ścięgna podkolanowe, główne mięśnie tylnej części nogi (powodują ból, gdy stają się zbyt napięte). Ćwiczenie rozciąga też łuki i podbicia stóp, co poprawia równowagę oraz zakres ruchu. Natomiast deska boczna rozciąga skośne mięśnie.

Kolejny plus? Znów wrócimy do kręgosłupa w planku. Odpowiednio wykonane ćwiczenie "wymusza" na ciele odpowiednią, wyprostowaną postawę. To idealna propozycja dla osób, które się wiecznie garbią, albo siedzą cały dzień przy biurku. Osoby cierpiące na ból w plecach również powinny jak najczęściej wykonywać deskę. Przez osiadły tryb życia cierpi nasze ciało, co często objawia się właśnie bólem lędźwi czy górnej części tułowia. Wzmocnienie tych mięśni z pewnością uchroni nas przed dolegliwościami tego typu - potwierdzają to też badania wykonane przez lekarzy sportowych w USA. To nie koniec, zbyt duże obciążenie kręgosłupa może doprowadzić też do urazów w okolicy bioder czy kolan, dlatego tak ważne jest wzmocnienie tej części ciała, a nie tylko wyrzeźbiony sześciopak.