"Wojna Kwiatów": nowy program Netflix

"Dziesięć par florystów, rzeźbiarzy i projektantów ogrodów staje do przyjacielskiej walki na kwiaty. Kto stworzy największe i najciekawsze ogrodowe rzeźby?" tak brzmi zapowiedź nowej produkcji Netflix, która na platformie pojawiła się w tym miesiącu. "The Big Flower Fight", a po polsku po prostu "Wojna Kwiatów", ma pokazywać zmagania podobne do tych, które znamy z programów "Project Runway" czy "Next In Fashion". Z tą różnicą, że konkurować ze sobą będą nie projektanci i dyrektorzy kreatywni - a osoby zajmujące się na co dzień w różny sposób roślinami i kwiatami (od projektowania ogrodów po tworzenie ślubnych kompozycji). 

Zebrina to nowa monstera. Roślina w oryginalny zwierzęcy print podbija Instagram>>

Już sam zwiastun, który budzi niemałe emocje w sieci, zapowiada, że "The Big Flower Fight" będzie jedną z najciekawszych wiosennych produkcji słynnej platformy streamingowej. Widzimy w nim duety florystów i ogrodników, którzy tworzą zachwycające rzeźby, ogrody i bukiety z najpiękniejszych kwiatów, jakie można znaleźć na świecie. W rolę gospodarzy "Wojny Kwiatów" wcielili się Natasia Demetriou, Vic Reeves, a jurorem jest słynny florysta Kristen Griffith-Vanderyacht.

Pierwszy sezon nowej produkcji Netflix można już obejrzeć w sieci. Znalazło się w nim osiem odcinków, które poruszają takie tematy, jak suknie zbudowane na prawdziwych modelkach z tysięcy kwiatów ciętych, wiszące w powietrzu rzeźby z suszonych roślin czy scenografie florystyczne inspirowane baśniami. Zwycięzca programu będzie mógł pokazać własną kwiatową konstrukcję w słynnym londyńskim Kew Royal Botanic Gardens.

Najpiękniejsze różowe rośliny do mieszkania [Trendy 2020]>>