Śluz ślimaka zawiera szereg naturalnych składników, które działają na uszkodzoną skórę jak leczniczy opatrunek. Odkryto, że w jego skład wchodzi m.in. kolagen, elastyna, kwas hialuronowy, allantoina, kwas glikolowy czy mukopolisacharydy. To prawdziwy koktajl substancji regenerujących, które przejawiają niezwykłą zdolność do pobudzania produkcji kolagenu. Odbudowując włókna kolagenowe, nie tylko przyspieszają gojenie się powierzchownych ran czy oparzeń, ale także realnie spłycają zmarszczki i poprawiają sprężystość skóry. „Dzięki zawartości czynników wzrostu, śluz ślimaka aktywuje rozwój nowych komórek skóry i produkcję kolagenu” – potwierdza na łamach Byrdie.com amerykański dermatolog dr Ted Lain.

Największymi fanami stosowania śluzu ślimaka są Koreańczycy. Rynek K-Beauty jest wypełniony po brzegi różnego rodzaju produktami z tym składnikiem, takimi jak kremy, serum, maski, esencje, toniki czy mgiełki. Dla Koreanek to jeden z absolutnie niezastąpionych surowców kosmetycznych, który stanowi podstawę ich rutyny pielęgnacyjnej. Jednak śluz ślimaka robi karierę nie tylko w Azji. Także kosmetolodzy i lekarze medycyny estetycznej są wielkimi zwolennikami tego związku. Często rekomendują go swoim pacjentom po inwazyjnych zabiegach wymagających długiej rekonwalescencji.

Skóra, na którą codziennie aplikowany jest śluz ślimaka, regeneruje się szybciej, szybciej też odzyskuje zdrowy koloryt, staje się gładka i sprężysta.

Ma to ogromne znaczenie przede wszystkim w redukcji blizn – tych pozabiegowych, jak i powstających na przykład w wyniku zmian trądzikowych. Jeśli twoja cera przejawia do nich skłonność, kosmetyk ze śluzem ślimaka powinien obowiązkowo znaleźć się w twojej kosmetyczce. Zadziała on ochronnie i odbudowująco na skórę – z jednej strony zapobiegnie tworzeniu się nieestetycznych wgłębień, a z drugiej poprawi wygląd tych już istniejących. Odpowiednią formułę można aplikować też bezpośrednio na świeże blizny, co pomoże w ich prawidłowym zagojeniu bez pozostawiania śladów. Produktów tego typu szukaj w aptekach oraz w portfolio marek profesjonalnych, których kosmetyki dedykowane są osobom po zabiegach medycyny estetycznej. Przykładem jest żel marki Clarena Scar Reductor, który zapobiega nieprawidłowemu bliznowaceniu skóry i łagodzi podrażnienia. Spłaszcza on wypukłe ślady oraz rozjaśnia je. Dobre efekty przynosi też w pielęgnacji cery trądzikowej – stosowany regularnie zapobiega tworzeniu się „dziurek” i czerwonych plam po wypryskach. Poprawia też strukturę skóry, spłycając nadmiernie rozszerzone pory.

Śluz ślimaka jest też nieoceniany w pielęgnacji starzejącej się skóry. Najbardziej szerokie portfolio produktów anti-aging z tym składnikiem znajdziesz wśród koreańskich marek, np. Mizon. Ogromną popularnością cieszy się Snail Repair Cream, czyli multifunkcyjny krem regenerujący na zmarszczki, przebarwienia i rozszerzone pory. Zawiera 92-procentowy ekstrakt ze śluzu ślimaka, a także wyciąg z wąkrotki azjatyckiej, kwas hialuronowy i odmładzającą adenozynę. Kosmetyk zwiększa elastyczność skóry, wygładza ją i wyrównuje jej koloryt, co potwierdza większość recenzentek. Ma lekką, szybko wchłaniającą się formułę, która zmiękcza i nawilża cerę bez jej obciążania.

Śluz ślimaka można też wprowadzić do pielęgnacji pod postacią serum lub esencji. Tak najczęściej stosują go Koreanki. Wnika on głęboko do głębszych warstw skóry, gdzie stymuluje produkcję kolagenu oraz pomaga zatrzymać nawilżenie. W tej kategorii bestsellerem jest koreańska esencja COSRX Advanced Snail 96 Mucin z rekordowym stężeniem śluzu ślimaka – zawiera go aż 96%. To jeden z ulubionych kosmetyków Emily Ratajkowski - modelka przyznała się do jego stosowania w rozmowie z amerykańskim Vogue. Esencja doskonale nadaje się pod krem, jako nawilżająco-odmładzający booster. Chwalą go nie tylko gwiazdy, ale też dermatolodzy. Nowojorska dermatolog dr Y. Claire Chang zaleca jego aplikację dwa razy dziennie, jako nawadniającą bazę pod krem. Wśród produktów polecanych przez lekarkę jest też krem pod oczy Mizon Snail Repair Eye Cream. Wykorzystuje on rozjaśniające działanie śluzu ślimaka w walce z fioletowymi cieniami oraz zmarszczkami mimicznymi wokół oczu.