Marzymy o końcu pandemii koronawirusa i powrocie do normalności. Tymczasem pokazujemy coś, co nieco osładza codzienną konieczność używania maseczek i innych osłon na usta i nos. To maski od Muzeum Narodowego w Gdańsku z wzorami z kilku jego najsłynniejszych i najpiękniejszych eksponatów. Są na nich zatem fragmenty Sądu Ostatecznego Hansa Memlinga, jest kawałek Antependium ze św. Katarzyną Szwedzką oraz fragment ornatu z jedwabnego aksamitu pochodzącego z Wenecji.  

Aktualnie wszystkie maseczki dostępne w sprzedaży mają wszyte czarne gumki. Można je kupować w cenie 26 zł za sztukę w sklepach muzealnych w Oddziale Etnografii, Oddziale Sztuki Nowoczesnej, Oddziale Zielona Brama oraz online wysyłając maila na sklepowy adres Muzeum Narodowego w Gdańsku. Która z maseczek spodobała się nam najbardziej? Chyba ta z muzykującymi aniołami Memlinga stojącymi na jednym z balkonów u niebieskich bram. A jaki jest Wasz wybór?