Suszone kwiaty do tej pory kojarzyły się głównie z babcinymi mieszkaniami i tym, że zbierają... kurz. Zasuszone bukiety wymieniłyśmy na kaktusy i rośliny z okazałymi (a przy okazji fotogenicznymi) liśćmi. Teraz znów do nich wracamy i dekorujemy nimi wnętrza. Ten trend szczególnie popularny jest wśród stylowych Francuzek - by się o tym przekonać, zajrzyjcie chociażby na profil Jeanne Damas, Sabiny Socol czy Camille Charriere. W końcu suszone kwiaty świetnie współgrają z koszykami w stylu Jane Birkin i szklanymi vintage wazonami.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Sabina Socol (@sabinasocol) Kwi 27, 2019 o 8:54 PDT

To też łatwiejszy sposób na utrzymanie paryskiego charakteru mieszkania niż kupowanie co tydzień nowego bukietu peonii czy maków. Jak przekonuje butik online - Trouva suszone kwiaty to jeden z kluczowych wnętrzarskich trendów na 2019 rok, a serwis WhoWhatWear dodaje, że pojawiły się (jako ozdoba) nawet na oficjalnej prezentacji prasowej Net-a-Porter. My w redakcji bukiet suszonych roślin dostałyśmy ostatnio od marki Levis.  

Najpopularniejsze (i najmodniejsze) są suszone liście eukaliptusa, trawy, lawenda i osty. Dowolną suszoną wiązankę możecie zrobić sami - wystarczy zebrać na łące/w ogrodzie albo kupić wybrane rośliny, związać je (najlepiej sznurkiem) i powiesić na świeżym powietrzu albo w suchym pomieszczeniu, by się zasuszyły. Jeśli wolicie gotowe rozwiązania, zajrzyjcie na platformy sprzedażowe takie jak Allegro, Olx, Trouva czy Etsy - kupicie w nich bukiet suszonych kwiatów od ręki.